Byłaś tu,
widziałem przecież twoje oczy,
byłaś tu - taka jak przed rokiem.
Byłaś tu,
nim cienie nocy świt rozproszył,
zanim dzień wpadł otwartym oknem.
Byłaś tu,
choć nie myślałem, że pamiętasz,
byłaś tu, moja i nie moja.
Byłaś tu,
jak gdyby s***kiem uśmiechnięta,
i jak ja - trochę niespokojna.
I wtedy już nie wiem po co
znów uwierzyłem twym oczom.
Byłaś tu,
widziałem przecież twoje oczy,
byłaś tu - taka jak przed rokiem.
Byłaś tu,
nim cienie nocy świt rozproszył,
zanim dzień wpadł otwartym oknem.
Byłaś tu,
mówiłaś: "nie płacz, wszystko minie"
byłaś tu, pośród dawnych wspomnień.
Byłaś tu,
by mi zostawić swoje imię,
jakże więc mogę cię zapomnieć?
widziałem przecież twoje oczy,
byłaś tu - taka jak przed rokiem.
Byłaś tu,
nim cienie nocy świt rozproszył,
zanim dzień wpadł otwartym oknem.
Byłaś tu,
choć nie myślałem, że pamiętasz,
byłaś tu, moja i nie moja.
Byłaś tu,
jak gdyby s***kiem uśmiechnięta,
i jak ja - trochę niespokojna.
I wtedy już nie wiem po co
znów uwierzyłem twym oczom.
Byłaś tu,
widziałem przecież twoje oczy,
byłaś tu - taka jak przed rokiem.
Byłaś tu,
nim cienie nocy świt rozproszył,
zanim dzień wpadł otwartym oknem.
Byłaś tu,
mówiłaś: "nie płacz, wszystko minie"
byłaś tu, pośród dawnych wspomnień.
Byłaś tu,
by mi zostawić swoje imię,
jakże więc mogę cię zapomnieć?