Siedmiu aniołów zesłanych z nieba
Każdy trąbę w ręku trzyma
Przyszli by przynieść ziemi zagładę
Śmierć i zniszczenie i straszną plagę
Wszystkie gotowe by zadąć w trąby
A każdy poważny każdy dostojny
Kadzidła dookoła zapach bajeczny
Rozpocząć już można sąd ostateczny
Zatrąbił pierwszy i zjawił się ogień
Z krwią pomieszany przyniósł pożogę
Gdy trąbił drugi co żyło w morzu
Umarło nagle spłonęła flota
A trzeci zatruł wody brzeg
Zmienił wszystko w śmierdzący ściek
Nastała ciemność gdy trąbił czwarty
Zgasło nagle słońce i gwiazdy
Szarańcze na ziemię przyniósł piąty anioł
Dostaniesz cierpienie śmierci będziesz pragnął
Szósty i siódmy dokończą dzieła
Dzieła strasznego, dzieła zniszczenia
Szósty i siódmy dokończą dzieła
Dzieła strasznego, dzieła zniszczenia
Każdy trąbę w ręku trzyma
Przyszli by przynieść ziemi zagładę
Śmierć i zniszczenie i straszną plagę
Wszystkie gotowe by zadąć w trąby
A każdy poważny każdy dostojny
Kadzidła dookoła zapach bajeczny
Rozpocząć już można sąd ostateczny
Zatrąbił pierwszy i zjawił się ogień
Z krwią pomieszany przyniósł pożogę
Gdy trąbił drugi co żyło w morzu
Umarło nagle spłonęła flota
A trzeci zatruł wody brzeg
Zmienił wszystko w śmierdzący ściek
Nastała ciemność gdy trąbił czwarty
Zgasło nagle słońce i gwiazdy
Szarańcze na ziemię przyniósł piąty anioł
Dostaniesz cierpienie śmierci będziesz pragnął
Szósty i siódmy dokończą dzieła
Dzieła strasznego, dzieła zniszczenia
Szósty i siódmy dokończą dzieła
Dzieła strasznego, dzieła zniszczenia