O.S.T.R.
Jak chcesz zobaczyć światło jeśli nie widzisz mroku ?
Gdyby nie było książek czytałbym Ci z oczu.
Liczysz na hajs ? Ja liczę na spokój,
nie proszę się by bank dał mi na tydzień urlopu.
Mam walczyć o swą godność, wolność, szacunek
z kurwą co po trupach idzie prosto ku górze.
Jeszcze jeden ruch dasz emocją argument
z lewym prostym odczujesz moją Polskość na skórze.
Nawet gdy zgasisz słońce trzymam w słowach blask.
Błękit nieba - zachowaj go dla gwiazd,
w drodze do celu nie szukam ognia braw,
choć nie mam 50-tki zdążyłem poznać świat.
Zawsze z pokorą , ale dumnie po swoje,
choć czas przysypie w końcu moją trumnę popiołem.
Nadzieja ? Może być trudne co powiem,
to tak jakbym umarł tu sekundę po Tobie.
REF : Jak masz problem zawsze znajdzie się ktoś,
by wyciągnąć pomocną dłoń.
Jeśli wątpisz w co mówię pozostałeś sam
pomyśl, że na zawsze będzie z Tobą ten track. x2
Zorak
Taki świat i kontrasty zapierdala bez basty,
możesz poczuć się bezpiecznym czuwa człowiek z astry.
Gdzie patrzysz? Paranoja dzisiaj jest 13-sty,
jej zastrzyk, wolę sprawiać wrażenie jak każdy.
Rozczarować się jest łatwiej, pamiętaj !
Podarować coś to skarb nie na święta,
na co dzień nastawiamy się na promień,
na głodzie, nastrajamy się na to co nam powiesz.
Zmiana położeń od rzeczy przez chwilę od kobiet,
zero zagrożeń, dziś nie zwiodę się na Tobie,
bo swoje robię, ręce mam obie po za planem.
Nie oczekuję, wszystko idzie zgodnie ze spontanem.
Ramie w ramie, świat na planie przez membranę,
opisane w rapie wersy wyuzdane.
Niosą prawdy garstkę , nie wiesz co się stanie ?
Wszystko dobrze, czas na nieoczekiwane.
REF : Jak masz problem zawsze znajdzie się ktoś,
by wyciągnąć pomocną dłoń.
Jeśli wątpisz w co mówię pozostałeś sam
pomyśl, że na zawsze będzie z Tobą ten track. x2
O.S.T.R.
Odbierają nam możliwość własnego rozwoju.
To tak jakby diabeł trzymał z aniołem sojusz.
Daj powód dla którego mamy wciąż patrzeć w słońce,
gdy oślepieni blaskiem ślepą idą za końcem.
Ile muszę mieć lat , by być traktowany serio ?
Jak zamiast ?????? na zakochanych wpierdol.
Blok, trzecie piętro, dziesięć metrów nad ziemią.
Problemów na przekór, wersów przekrój w stereo.
Stąd nie boję się śmierci jak Louis de Funès.
I chuj mnie obchodzi czy lubisz mnie czy nie.
Znam tchórzy, frajerów, mógłbym ich wykończyć.
Pierdolą jak Cię nie ma, jak jesteś biją piątki.
Nie potrzebuję słońca by nieść ludziom światło,
nie potrzebuję nieba by wierzyć że warto.
To my dla systemu plankton, TABASKO
dla wrogów będąc zawsze niewygodną prawdą !
REF : Jak masz problem zawsze znajdzie się ktoś,
by wyciągnąć pomocną dłoń.
Jeśli wątpisz w co mówię pozostałeś sam
pomyśl, że na zawsze będzie z Tobą ten track. x2
Jak chcesz zobaczyć światło jeśli nie widzisz mroku ?
Gdyby nie było książek czytałbym Ci z oczu.
Liczysz na hajs ? Ja liczę na spokój,
nie proszę się by bank dał mi na tydzień urlopu.
Mam walczyć o swą godność, wolność, szacunek
z kurwą co po trupach idzie prosto ku górze.
Jeszcze jeden ruch dasz emocją argument
z lewym prostym odczujesz moją Polskość na skórze.
Nawet gdy zgasisz słońce trzymam w słowach blask.
Błękit nieba - zachowaj go dla gwiazd,
w drodze do celu nie szukam ognia braw,
choć nie mam 50-tki zdążyłem poznać świat.
Zawsze z pokorą , ale dumnie po swoje,
choć czas przysypie w końcu moją trumnę popiołem.
Nadzieja ? Może być trudne co powiem,
to tak jakbym umarł tu sekundę po Tobie.
REF : Jak masz problem zawsze znajdzie się ktoś,
by wyciągnąć pomocną dłoń.
Jeśli wątpisz w co mówię pozostałeś sam
pomyśl, że na zawsze będzie z Tobą ten track. x2
Zorak
Taki świat i kontrasty zapierdala bez basty,
możesz poczuć się bezpiecznym czuwa człowiek z astry.
Gdzie patrzysz? Paranoja dzisiaj jest 13-sty,
jej zastrzyk, wolę sprawiać wrażenie jak każdy.
Rozczarować się jest łatwiej, pamiętaj !
Podarować coś to skarb nie na święta,
na co dzień nastawiamy się na promień,
na głodzie, nastrajamy się na to co nam powiesz.
Zmiana położeń od rzeczy przez chwilę od kobiet,
zero zagrożeń, dziś nie zwiodę się na Tobie,
bo swoje robię, ręce mam obie po za planem.
Nie oczekuję, wszystko idzie zgodnie ze spontanem.
Ramie w ramie, świat na planie przez membranę,
opisane w rapie wersy wyuzdane.
Niosą prawdy garstkę , nie wiesz co się stanie ?
Wszystko dobrze, czas na nieoczekiwane.
REF : Jak masz problem zawsze znajdzie się ktoś,
by wyciągnąć pomocną dłoń.
Jeśli wątpisz w co mówię pozostałeś sam
pomyśl, że na zawsze będzie z Tobą ten track. x2
O.S.T.R.
Odbierają nam możliwość własnego rozwoju.
To tak jakby diabeł trzymał z aniołem sojusz.
Daj powód dla którego mamy wciąż patrzeć w słońce,
gdy oślepieni blaskiem ślepą idą za końcem.
Ile muszę mieć lat , by być traktowany serio ?
Jak zamiast ?????? na zakochanych wpierdol.
Blok, trzecie piętro, dziesięć metrów nad ziemią.
Problemów na przekór, wersów przekrój w stereo.
Stąd nie boję się śmierci jak Louis de Funès.
I chuj mnie obchodzi czy lubisz mnie czy nie.
Znam tchórzy, frajerów, mógłbym ich wykończyć.
Pierdolą jak Cię nie ma, jak jesteś biją piątki.
Nie potrzebuję słońca by nieść ludziom światło,
nie potrzebuję nieba by wierzyć że warto.
To my dla systemu plankton, TABASKO
dla wrogów będąc zawsze niewygodną prawdą !
REF : Jak masz problem zawsze znajdzie się ktoś,
by wyciągnąć pomocną dłoń.
Jeśli wątpisz w co mówię pozostałeś sam
pomyśl, że na zawsze będzie z Tobą ten track. x2