Wciąż myślisz, że nie udaje się,
Rządzi Tobą gniew
Wciąż myślisz jak zmieniać własny świat
Perspektywy brak
Zostałeś sam
Zgubiłeś sens
Znalazłeś strach
Za długo trwa beznadziejny stan
Ta beznadziejna gra
Musisz uwierzyć
Że watro żyć, choć czasem brak Ci sił
Musisz uwierzyć
Że jeszcze masz przed sobą dobre dni
Musisz zrozumieć
Że każdy dzień jest najważniejszym dniem
Nie mogę dłużej
Nie mogę patrzeć jak zadręczasz się
Już tyle lat
Walczy z Tobą świat
Nie masz żadnych szans
Wciąż pytasz się
Nie odpowiada nikt
Nie odpowiada wiatr
Wstań, choć
Zabiorę Cię do takich miejsc
Gdzie masz swój dom
Wstań, choć
Pokażę Ci co możesz mieć
Co możesz z życia wziąć
By odkryć własny ląd
Musisz uwierzyć
Że watro żyć, choć czasem brak Ci sił
Musisz uwierzyć
Że jeszcze masz przed sobą dobre dni
Musisz zrozumieć
Że każdy dzień jest najważniejszym dniem
Nie mogę dłużej
Nie mogę patrzeć jak zadręczasz się
Rządzi Tobą gniew
Wciąż myślisz jak zmieniać własny świat
Perspektywy brak
Zostałeś sam
Zgubiłeś sens
Znalazłeś strach
Za długo trwa beznadziejny stan
Ta beznadziejna gra
Musisz uwierzyć
Że watro żyć, choć czasem brak Ci sił
Musisz uwierzyć
Że jeszcze masz przed sobą dobre dni
Musisz zrozumieć
Że każdy dzień jest najważniejszym dniem
Nie mogę dłużej
Nie mogę patrzeć jak zadręczasz się
Już tyle lat
Walczy z Tobą świat
Nie masz żadnych szans
Wciąż pytasz się
Nie odpowiada nikt
Nie odpowiada wiatr
Wstań, choć
Zabiorę Cię do takich miejsc
Gdzie masz swój dom
Wstań, choć
Pokażę Ci co możesz mieć
Co możesz z życia wziąć
By odkryć własny ląd
Musisz uwierzyć
Że watro żyć, choć czasem brak Ci sił
Musisz uwierzyć
Że jeszcze masz przed sobą dobre dni
Musisz zrozumieć
Że każdy dzień jest najważniejszym dniem
Nie mogę dłużej
Nie mogę patrzeć jak zadręczasz się