Kochałem cię.
W dzień byłaś mi dzieckiem,
Wszystko było takie proste i piękne.
Kochałem cię.
W nocy byłaś mi dziwką,
Wszystko było takie dzikie i szybkie.
Kochałem cię.
Musisz mi przyznać nasza miłość była brudna jak Wisła.
Kochałem cię.
Ja byłem sadystą,
Leczy ty nie byłaś, nie byłaś m********ką!
I kocham cię dalej i kochać nie przestane,
Chodź dałaś mi to co fatalne, to co nieznane.
W dzień byłaś mi dzieckiem,
Wszystko było takie proste i piękne.
Kochałem cię.
W nocy byłaś mi dziwką,
Wszystko było takie dzikie i szybkie.
Kochałem cię.
Musisz mi przyznać nasza miłość była brudna jak Wisła.
Kochałem cię.
Ja byłem sadystą,
Leczy ty nie byłaś, nie byłaś m********ką!
I kocham cię dalej i kochać nie przestane,
Chodź dałaś mi to co fatalne, to co nieznane.