(sł. Anna Saraniecka)
A co to da?
Milczysz ty milczę ja
Puchnie nam od tego krtań
Nie chce już w kącie stać
Usprawiedliwiany żal
Szafa i tapczan nasz
Uginają się od skarg
Milczysz ty milczę ja
Święty spokój niby trwa
Kiedy starczy mi odwagi
Żeby głośno wyznać że
Wkładam ciebie do szuflady
Spuszczam cię guzikiem "C"
Kiedy starczy mi odwagi
Żeby zrobić to co chcę
Skoro można kogoś olać
Po co przed nim chować się
Bo co to da?
Przyznam się powiem że
Nie dostaję czego chcę
Późno już pusty sklep
Czego niby mogę chcęć
Choćmy stąd ciemno już
Potykamy się o próg
Milczę ja milczysz ty
Takie są reguły gry
A co to da?
Milczysz ty milczę ja
Puchnie nam od tego krtań
Nie chce już w kącie stać
Usprawiedliwiany żal
Szafa i tapczan nasz
Uginają się od skarg
Milczysz ty milczę ja
Święty spokój niby trwa
Kiedy starczy mi odwagi
Żeby głośno wyznać że
Wkładam ciebie do szuflady
Spuszczam cię guzikiem "C"
Kiedy starczy mi odwagi
Żeby zrobić to co chcę
Skoro można kogoś olać
Po co przed nim chować się
Bo co to da?
Przyznam się powiem że
Nie dostaję czego chcę
Późno już pusty sklep
Czego niby mogę chcęć
Choćmy stąd ciemno już
Potykamy się o próg
Milczę ja milczysz ty
Takie są reguły gry