.

Gdzie ty jesteś? Lyrics

Napisze list otwarty do prezesa drogi mlecznej
czy moze widział sie z tym co obiecał nam życie wieczne. Zadząd nic o tym nie wie, rada nadzorcza milczy.
To skąd prosty człowiek ma wiedzieć czy może na końcu na coś liczyć.
[x2]
Pustka, strach, samotność, dragi
przemoc, śmierć, człowiek nagi
ogień, łzy, pieniądze, ropa
władza, wpływy, bieda, pokarm
krew, gniew, bunt, ból, walka
dni, cisza z chmur, miłość, wiara
piękno, usta, zdrada, strach
samotność, pustka.

A co z życiem doczesnym czy jest tam ktoś od tego
no bo ja jako pierwszy chciałbym aby sypnął mi manną z nieba.
Otworzył fundusz zapomogowy pod nazwą bóg człowiekowi.
Kościołów jest już dość niech w 7 dni dom mi stworzy.
[x2]
Zaduch, zwątpienie, bezsens, słabość, czas
pełne goryczy osłabione ciało ma dość, dół
pretensje, kęs nie do przełknięcia, stres
depresja, nawet gdy śpisz w ciepła objęciach.
Niemoc, przemoc, na noc klin nasenny
podróż w głąb gdzie pali się żarkę henny
winy własne, cudze są we mnie. Gdzie jesteś
szukałem pod kamieniem w połamanym drewnie.
Blady jak opłatek i żałując już za jutro.
Między ciemnościami śwatło stawiam siebie jako l***ro.
Tam gdzie ludzkość jest duszno tam gdzie bóstwo jest pusto.
Wiec gdzie jest ten jedyny co ma moc zamieniania słów w czyny.
To czy klękne czy nie klękne jest mu idealnie obojętne.
Może lepiej dla mnie będzie gdy nie będe szukał na niebie.
I zajrzę w głąb w swe wnętrze, by odnaleść tam wiare w siebie.
Moc bogów kroczy z tym, który nie zna pojecia litości.
Dostąpisz łaskę gdy nigry nie będziesz o nią prosić.
Wiatr jest nie spokojny nie lubi takich opowieści.
Posłuchaj, a zrozumiesz może odnajdziesz go jako pierwszy.
Report lyrics
T.R.I.P. (2009)
T.R.I.P. Spadłem (feat. Anna Przybylska) odBLOKuj S.N.K. (Siła nocnych koszmarów) Grawitacja Gdzie ty jesteś? Zbyt dużo (feat. Chupa) Bellissimo Uciekamy To miasto (feat. Allyawan) Bezsenność (feat. Chupa) Papieros, cz. 2 (feat. Krzysztof Powalisz Swing Combo)