Potem morze zgaśnie w nas
I znów upłynie czas
A drogi, które znasz poplączesz mocniej
Więc teraz otwórz serce tak
Z iskry co tli się tam
Ogień niech trwa co dnia
Ja po cichu wejdę jak
Jak człowiek, który ma
Za mgłą gdzieś oczu blask
Chcę się ogrzać tam
Chcę odpocząć tam
Ten sam
Potem morze zgaśnie w nas
I znów upłynie czas
A wtedy drogi szlak pokochasz mocniej
Więc teraz wyrzuć z siebie strach
Niech ten dotyk warg
W atłas zmieni świat
Zmieni tak by na każdej z nowych gwiazd
W tobie był ogień, niech płonie wciąż
Wciąż ten sam, ten sam
I znów upłynie czas
A drogi, które znasz poplączesz mocniej
Więc teraz otwórz serce tak
Z iskry co tli się tam
Ogień niech trwa co dnia
Ja po cichu wejdę jak
Jak człowiek, który ma
Za mgłą gdzieś oczu blask
Chcę się ogrzać tam
Chcę odpocząć tam
Ten sam
Potem morze zgaśnie w nas
I znów upłynie czas
A wtedy drogi szlak pokochasz mocniej
Więc teraz wyrzuć z siebie strach
Niech ten dotyk warg
W atłas zmieni świat
Zmieni tak by na każdej z nowych gwiazd
W tobie był ogień, niech płonie wciąż
Wciąż ten sam, ten sam