Słowo kocham spadło z ust
Ktoś z nas dał sygnał do tej walki wręcz
Pora już
Ten kto ma gotowy plan
Odczeka chwilkę nim popalić da
To taka gra
Chcę czy nie chcę
Zanim się obejrzę
Na twój znak ja
Zmieniam się w psa
Na smyczy mnie masz
Kiedy zechcesz
W domu czy też w mieście
Na twój znak ja zmieniam się w psa
Znów szczekam tak
Gdy cię czasem w garści mam
Nie biję mocno bo mi ciebie żal
Niech to szlag
Przywiązanie gubi mnie
Dziś nawet lubię twój kretyński śmiech
No gdzie tu sens
Chcę czy nie chcę
Zanim się obejrzę
Na twój znak ja zmieniam się w psa
Na smyczy mnie masz
Kiedy zechcesz
W domu czy też w mieście
Na twój znak ja zmieniam się w psa
Znów szczekam tak
Słowo kocham spadło z ust
Ktoś z nas rozpoczął słynną walkę wręcz
Znów przegra tchórz
Do stracenia ciebie mam
Ty mówisz każdy z was jest knypa wart
To taka gra
Chcę czy nie chcę
Zanim się obejrzę
Na twój znak ja zmieniam się w psa
Na smyczy mnie masz
Kiedy zechcesz
W domu czy też w mieście
Na twój znak ja zmieniam się w psa
Znów szczekam tak
Ktoś z nas dał sygnał do tej walki wręcz
Pora już
Ten kto ma gotowy plan
Odczeka chwilkę nim popalić da
To taka gra
Chcę czy nie chcę
Zanim się obejrzę
Na twój znak ja
Zmieniam się w psa
Na smyczy mnie masz
Kiedy zechcesz
W domu czy też w mieście
Na twój znak ja zmieniam się w psa
Znów szczekam tak
Gdy cię czasem w garści mam
Nie biję mocno bo mi ciebie żal
Niech to szlag
Przywiązanie gubi mnie
Dziś nawet lubię twój kretyński śmiech
No gdzie tu sens
Chcę czy nie chcę
Zanim się obejrzę
Na twój znak ja zmieniam się w psa
Na smyczy mnie masz
Kiedy zechcesz
W domu czy też w mieście
Na twój znak ja zmieniam się w psa
Znów szczekam tak
Słowo kocham spadło z ust
Ktoś z nas rozpoczął słynną walkę wręcz
Znów przegra tchórz
Do stracenia ciebie mam
Ty mówisz każdy z was jest knypa wart
To taka gra
Chcę czy nie chcę
Zanim się obejrzę
Na twój znak ja zmieniam się w psa
Na smyczy mnie masz
Kiedy zechcesz
W domu czy też w mieście
Na twój znak ja zmieniam się w psa
Znów szczekam tak