.

Vampiria de luxe Lyrics

Wracałem sam, w drodze padł mi samochód,
Księżyc miał pełną twarz
Wokół był las, a w nim sto obcych głosów
Za włosy łapał strach
Zanim wyszła ze mnie złość
Limuzyny długi nos obok mnie zatrzymał się
Uchylając czarne drzwi powiedziała słowa trzy:
Chcesz to wejdź!

Tak mało wiem o tym, co było potem
Nagły mnie zmorzył sen
Powtarzał głos: na co dziś masz ochotę
Bez ograniczeń bierz
Słońca promień nagle wpadł
Kogut zapiał, prysnął czar w kamień obróciła się
I przysięgam, wierzcie mi świeży napis na nim był:
Chcesz to wejdź!

Co uratowało mnie, bóg jedyny tylko wie
Mam na szyi zębów ślad
Kiedy wracam późno to w limuzynie widzę ją
Jak w otwartych siedzi drzwiach - tak. tak, tak
Nie lekceważ rady mej
Nagim ostrzem nie baw się w wampirową jasną noc
Bo i tobie tak jak mnie, odjąć rozum może głos:
Chcesz to wejdź!, chodź! choodź!, choooodz!
Report lyrics