Chodź kochanie
Do mnie chodź
Z bliska na mnie spójrz
Ktoś na mojej głowie siadł
Niczym król
Zaczął pajęczynę wić
Wokół moich ust
Watę w uszy wetknął mi
Anioł stróż
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Patrz kochanie tu jest park
Chodź na s***er, chodź
Tam wiewiórki chrupią mak
Cały rok
Spróbujemy maku smak
Podrażnimy lwa
Niepoprawny lew nas zna
Od lat
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Spójrz kochanie oto dom
W nim tak zwani ludzie tkwią
Bezustannie dzień i noc
Knują coś
Nam zwierzakom dali głos
Tylko raz na rok
Małe świństwa robią nam
Co krok
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Nie bój się tego
Aa wszystkiego...
Do mnie chodź
Z bliska na mnie spójrz
Ktoś na mojej głowie siadł
Niczym król
Zaczął pajęczynę wić
Wokół moich ust
Watę w uszy wetknął mi
Anioł stróż
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Patrz kochanie tu jest park
Chodź na s***er, chodź
Tam wiewiórki chrupią mak
Cały rok
Spróbujemy maku smak
Podrażnimy lwa
Niepoprawny lew nas zna
Od lat
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Spójrz kochanie oto dom
W nim tak zwani ludzie tkwią
Bezustannie dzień i noc
Knują coś
Nam zwierzakom dali głos
Tylko raz na rok
Małe świństwa robią nam
Co krok
Nie bój się tego
Aa wszystkiego
Nie bój się tego
Aa wszystkiego...