Masz na piersi coś mojego,
coś naprawdę mi drogiego.
Co kołacze wśród zwątpienia,
drga w ramionach ukojenia.
Oto moje serce.
Oto moje serce.
Nie proś mnie o więcej.
Nigdy nie proś mnie o więcej.
Oczy moje z przepaskami,
tęsknią rozpaczliwie łzami
za ognikiem, co wśród burzy
błękit nieba im wywróży.
Ja chcę być daleko,
Ja chcę być daleko.
Gdzieś za siódmą górą.
Gdzieś za siódmą górą, rzeką
coś naprawdę mi drogiego.
Co kołacze wśród zwątpienia,
drga w ramionach ukojenia.
Oto moje serce.
Oto moje serce.
Nie proś mnie o więcej.
Nigdy nie proś mnie o więcej.
Oczy moje z przepaskami,
tęsknią rozpaczliwie łzami
za ognikiem, co wśród burzy
błękit nieba im wywróży.
Ja chcę być daleko,
Ja chcę być daleko.
Gdzieś za siódmą górą.
Gdzieś za siódmą górą, rzeką