twój brzuszek napięty jak werbel,
na którym wybijam swój rytm
twoje ręce jak dwa ciastka
mogłabym je połknąć - takie maleńkie
karolinko śpij
karolinko już śpij
twoje stopy, znowu zimne
ogrzeję je o mój policzek
twoja śnieżnobiała główka
miękko zanurzona w poduszkach
karolinko śpij
karolinko już śpij
na którym wybijam swój rytm
twoje ręce jak dwa ciastka
mogłabym je połknąć - takie maleńkie
karolinko śpij
karolinko już śpij
twoje stopy, znowu zimne
ogrzeję je o mój policzek
twoja śnieżnobiała główka
miękko zanurzona w poduszkach
karolinko śpij
karolinko już śpij