znam szelest słów
znam kroku rytm
znam twarzy rys
choć nie widzę jej,
znam głośny śmiech
znam zapach snu
znam ulic, dróg muzykę
i inaczej drży
od maszyn twych
już wysłużona ziemia
teraz muszę się kryć
wiem że muszę tu być
niechaj pokryje mnie ta gleba
i niech skrywa mnie
niech skrywa mój cień
nie wyda mnie, nie sprzeda, nie odda, nie
zapalone zorze sine
budzą w sercu ognie żywe
i nie zgadniesz gdzie się kryję
lasy nie powiedzą nic
oddaliłam się od ciepłych ust,
od ciepłych rąk, bezpiecznych słów,
oddaliłam tych co kochają mnie
jak gdyby ich nie było
oddaliłam się w lasy i w mrok
drzew przecież mi nie zabiją, nie skrzywdzą
nie, nie, nie, nie
niech skrywa mnie sosna, dąb
watahy dom, w tych drzewach schron
to wilczy los, to wilczy krąg
po nocy jest słońce
zapalone zorze sine,
budzą w sercu ognie żywe
i nie zgadniesz gdzie się kryję
lasy nie powiedzą nic
zapalone zorze sine,
budzą w sercu ognie żywe
i nie zgadniesz gdzie się kryję
lasy nie powiedzą nic
znam kroku rytm
znam twarzy rys
choć nie widzę jej,
znam głośny śmiech
znam zapach snu
znam ulic, dróg muzykę
i inaczej drży
od maszyn twych
już wysłużona ziemia
teraz muszę się kryć
wiem że muszę tu być
niechaj pokryje mnie ta gleba
i niech skrywa mnie
niech skrywa mój cień
nie wyda mnie, nie sprzeda, nie odda, nie
zapalone zorze sine
budzą w sercu ognie żywe
i nie zgadniesz gdzie się kryję
lasy nie powiedzą nic
oddaliłam się od ciepłych ust,
od ciepłych rąk, bezpiecznych słów,
oddaliłam tych co kochają mnie
jak gdyby ich nie było
oddaliłam się w lasy i w mrok
drzew przecież mi nie zabiją, nie skrzywdzą
nie, nie, nie, nie
niech skrywa mnie sosna, dąb
watahy dom, w tych drzewach schron
to wilczy los, to wilczy krąg
po nocy jest słońce
zapalone zorze sine,
budzą w sercu ognie żywe
i nie zgadniesz gdzie się kryję
lasy nie powiedzą nic
zapalone zorze sine,
budzą w sercu ognie żywe
i nie zgadniesz gdzie się kryję
lasy nie powiedzą nic