Zabierz mnie w podroz na daleki lad,
Niewazne jaki byle dalej stad,
Tam gdzie wody czyste, prawdy oczywiste,
Gdzie mnie nie ogarnie wielki supermarket,
W ktorym bede musial darmo kupic cos...
Spotkaj mnie w niebie, w ktorym jestem wart,
Wiecej niz debet kredytowych kart,
Nie chce dluzej zostac tu gdzie moge dostac,
Zachwyt i marzenie w promocyjnej cenie,
Twych radosci sztucznych mam serdecznie dosc!
Mowisz mi, ze nie ma takich miejsc,
Caly nasz swiat, wokol taki jest,
Swiat caly to jeden wielki sklep,
Ktos stworzyl go jak na muchy lep.
Zabierz mnie w podroz na te jedna z wysp,
Na ktorej usmiech to nie tylko zysk,
Zycie jak Hawaje, hotelowe raje,
Wyczerpalem limit, dla mnie to last minute,
Zanim sam sie zmienie w reklamowy klip.
Mowisz mi, ze nie ma takich miejsc,
Caly nasz swiat, wokol taki jest,
Swiat caly to jeden wielki sklep,
Ktos stworzyl go jak na muchy lep.
Niewazne jaki byle dalej stad,
Tam gdzie wody czyste, prawdy oczywiste,
Gdzie mnie nie ogarnie wielki supermarket,
W ktorym bede musial darmo kupic cos...
Spotkaj mnie w niebie, w ktorym jestem wart,
Wiecej niz debet kredytowych kart,
Nie chce dluzej zostac tu gdzie moge dostac,
Zachwyt i marzenie w promocyjnej cenie,
Twych radosci sztucznych mam serdecznie dosc!
Mowisz mi, ze nie ma takich miejsc,
Caly nasz swiat, wokol taki jest,
Swiat caly to jeden wielki sklep,
Ktos stworzyl go jak na muchy lep.
Zabierz mnie w podroz na te jedna z wysp,
Na ktorej usmiech to nie tylko zysk,
Zycie jak Hawaje, hotelowe raje,
Wyczerpalem limit, dla mnie to last minute,
Zanim sam sie zmienie w reklamowy klip.
Mowisz mi, ze nie ma takich miejsc,
Caly nasz swiat, wokol taki jest,
Swiat caly to jeden wielki sklep,
Ktos stworzyl go jak na muchy lep.