Ach, bój się, bój !
Straszy cię sam zbój
Ach, drżyj jak szczaw !
Nic tak zbója nie rozczula jak strach
Hej ho, hej ho ! - Czy w zbójach mieszka zło ?
- Czy zbój to fach ? Czy serce ma jak głaz ?
Hej ho, hej ho ! U zbója ciężki los
Czy chce, czy nie - on musi złupić cię
Jak zbój - to zbój
Lepszy straszny, ale własny zbój-swój
Bo strach, gdy ktoś
Z wierzchu słodki, ale w środku: Ho, ho !
Hej ho, hej ho ! - Czy w zbójach mieszka zło ?
- Czy zbój to fach ? Czy serce ma jak głaz ?
Hej ho, hej ho ! U zbója ciężki los
Czy chce, czy nie - on musi złupić cię...
Straszy cię sam zbój
Ach, drżyj jak szczaw !
Nic tak zbója nie rozczula jak strach
Hej ho, hej ho ! - Czy w zbójach mieszka zło ?
- Czy zbój to fach ? Czy serce ma jak głaz ?
Hej ho, hej ho ! U zbója ciężki los
Czy chce, czy nie - on musi złupić cię
Jak zbój - to zbój
Lepszy straszny, ale własny zbój-swój
Bo strach, gdy ktoś
Z wierzchu słodki, ale w środku: Ho, ho !
Hej ho, hej ho ! - Czy w zbójach mieszka zło ?
- Czy zbój to fach ? Czy serce ma jak głaz ?
Hej ho, hej ho ! U zbója ciężki los
Czy chce, czy nie - on musi złupić cię...