W nocy wszystko jest na czarno
W stawie słychać ciche głosy żab
Czarne myśli w głowach darmo
snują plany: jak tu zdobyć skarb ?
Czasem sny wychodzą z głowy
I z fantazji tkają wielką sieć
Potem wiatr okleja płoty
W listy gończe - takiej treści, że:
Ktoś ukradł Księżyc
Świeże ślady są na mokrym mchu
Dam wór pieniędzy
Jeśli wskażesz kto...
Rabusiów było dwóch. Było dwóch...
- Po co komu taki rogal ?
- Po co komu taki wielki łup ?
Nocne gwiazdy w radiowozach
Przeszukują mleczną drogę już
Mamy ich odciski palców
Dziwi tych rabusiów niski wzrost
Trzeba gonić tych zuchwalców !
Niech na alarm biją dzwony, bo:
Ktoś ukradł Księżyc
Świeże ślady są na mokrym mchu
Dam wór pieniędzy
Jeśli wskażesz kto...
Rabusiów było dwóch.
Ktoś ukradł Księżyc
Świeże ślady są na mokrym mchu
Dam wór pieniędzy
Jeśli wskażesz kto...
Rabusiów było dwóch.
Było dwóch...
Było dwóch...
Rabusiów było dwóch. Było dwóch...
Rabusiów było dwóch
autor słów utworu: Jacek Cygan
kompozytor: Jan Borysewicz
W stawie słychać ciche głosy żab
Czarne myśli w głowach darmo
snują plany: jak tu zdobyć skarb ?
Czasem sny wychodzą z głowy
I z fantazji tkają wielką sieć
Potem wiatr okleja płoty
W listy gończe - takiej treści, że:
Ktoś ukradł Księżyc
Świeże ślady są na mokrym mchu
Dam wór pieniędzy
Jeśli wskażesz kto...
Rabusiów było dwóch. Było dwóch...
- Po co komu taki rogal ?
- Po co komu taki wielki łup ?
Nocne gwiazdy w radiowozach
Przeszukują mleczną drogę już
Mamy ich odciski palców
Dziwi tych rabusiów niski wzrost
Trzeba gonić tych zuchwalców !
Niech na alarm biją dzwony, bo:
Ktoś ukradł Księżyc
Świeże ślady są na mokrym mchu
Dam wór pieniędzy
Jeśli wskażesz kto...
Rabusiów było dwóch.
Ktoś ukradł Księżyc
Świeże ślady są na mokrym mchu
Dam wór pieniędzy
Jeśli wskażesz kto...
Rabusiów było dwóch.
Było dwóch...
Było dwóch...
Rabusiów było dwóch. Było dwóch...
Rabusiów było dwóch
autor słów utworu: Jacek Cygan
kompozytor: Jan Borysewicz