Stary niedźwiedź z głodu padł
Otworzono klatek drzwi
Nie ma już imperium zła
Po niedźwiedziu skaczą pchły
Nie ma więzień , nie ma krat
Możesz iść tam dokąd chcesz
Ale strach wciąż siedzi w nas
Ciągle patrzysz kto ma pejcz
Nie ma z cegły murów
Nie ma w oknach krat
Ale strach przed batem
Ciągle siedzi w nas
W białych komżach-niczym sen
Jasnogórski obraz czci
Tłum ubeków, trepów stu
Modlą się aż ziemia drży
Inni gryzą się jak psy
W strzępach jest już cały kraj
Rację mamy tylko my
Nas pokochaj-ujrzysz raj
Nie ma z cegły murów
Nie ma w oknach krat
Ale strach przed batem
Ciągle siedzi w nas
Zaroiło się od hien
Kombatancki teraz szpan
Przy korytach wielki tłok
Kiedyś my - a teraz nam
Aroganccy słudzy kleru
Kto rozpędzi bandę tą
Absolwenci starych więzień
Stróżami wolności są
Nie ma z cegły murów
Nie ma w oknach krat
Ale strach przed batem
Ciągle siedzi w nas
Otworzono klatek drzwi
Nie ma już imperium zła
Po niedźwiedziu skaczą pchły
Nie ma więzień , nie ma krat
Możesz iść tam dokąd chcesz
Ale strach wciąż siedzi w nas
Ciągle patrzysz kto ma pejcz
Nie ma z cegły murów
Nie ma w oknach krat
Ale strach przed batem
Ciągle siedzi w nas
W białych komżach-niczym sen
Jasnogórski obraz czci
Tłum ubeków, trepów stu
Modlą się aż ziemia drży
Inni gryzą się jak psy
W strzępach jest już cały kraj
Rację mamy tylko my
Nas pokochaj-ujrzysz raj
Nie ma z cegły murów
Nie ma w oknach krat
Ale strach przed batem
Ciągle siedzi w nas
Zaroiło się od hien
Kombatancki teraz szpan
Przy korytach wielki tłok
Kiedyś my - a teraz nam
Aroganccy słudzy kleru
Kto rozpędzi bandę tą
Absolwenci starych więzień
Stróżami wolności są
Nie ma z cegły murów
Nie ma w oknach krat
Ale strach przed batem
Ciągle siedzi w nas