Krzykliwy ton budzika ich zrywa
Ciężkich sennych ludzi
Niech budzi ich
Już dawno dzień
Słoneczne ćmy szczerzą się do ludzi
A mnie nie nudzi bezczynne czekanie
Policzę mam cały dzień
Policzę chmury i dla Ciebie ściągnę pod poduszkę
Leżę tam gdzie gdzie mnie zostawiłeś
Żyje jeszcze chwilą którą na pomoc
Przyszedłeś do mnie ja dojrzałam jak owoc
Zawsze robię wszystko szybko i to wszystko miało sens
Nie wiem kiedy biec przestałam tylko chodzić
Zakochałam się w płynącym czasie w Tobie
Zawsze bądź przy mnie blisko
I tak blisko Ciebie chcę
W radio ktoś polemizuje
I w TV obraz smętnie snuje się
To nie zepsuje mi w kolorze świat
To już za kilka godzin
Poczuję Ciebie znowu
I nie nudzi mnie
Bezczynne czekanie
Policzę mamy cały dzień
Policzę chmury i dla Ciebie ściągnę na poduszkę
A Ty kolejny raz przychodzisz
I kolejny raz nie mówisz nic
Kolejny raz przy Tobie zimno mi
Przy Tobie zimno mi
Ciężkich sennych ludzi
Niech budzi ich
Już dawno dzień
Słoneczne ćmy szczerzą się do ludzi
A mnie nie nudzi bezczynne czekanie
Policzę mam cały dzień
Policzę chmury i dla Ciebie ściągnę pod poduszkę
Leżę tam gdzie gdzie mnie zostawiłeś
Żyje jeszcze chwilą którą na pomoc
Przyszedłeś do mnie ja dojrzałam jak owoc
Zawsze robię wszystko szybko i to wszystko miało sens
Nie wiem kiedy biec przestałam tylko chodzić
Zakochałam się w płynącym czasie w Tobie
Zawsze bądź przy mnie blisko
I tak blisko Ciebie chcę
W radio ktoś polemizuje
I w TV obraz smętnie snuje się
To nie zepsuje mi w kolorze świat
To już za kilka godzin
Poczuję Ciebie znowu
I nie nudzi mnie
Bezczynne czekanie
Policzę mamy cały dzień
Policzę chmury i dla Ciebie ściągnę na poduszkę
A Ty kolejny raz przychodzisz
I kolejny raz nie mówisz nic
Kolejny raz przy Tobie zimno mi
Przy Tobie zimno mi