1.
Znów pada deszcz, po policzkach płynie
Za słony by podlewać nowe życie
Za krótki masz i od dawna i do jej krzywdy otworzyć okno chce
Bo drzwi już dawno zamknięte
On tak od lat obcinał jej skrzydła
Ona na kolanach kona, jej ucieczką jest modlitwa (jest modlitwa)
On tak od lat obcinał jej skrzydła
Ona w ciemnych okularach, bo on bitwę znów wygrał
Ref.:
Nie ma pięści, nie ma pięści, pięści by, by walczyć
Nie ma skrzydeł, nie ma skrzydeł, nie ma ich, by latać
Nie ma woli, nie ma woli, woli by, by walczyć
Jest nielotem, jest nielotem na długo tak, na lata
2.
Nie może sen przygnieść jak do snu
Za późno już, bo to poranek już
Przyjaciel miś pluszowy, zwierze nie słucha
Bo aniołowie są tu, nie nie nie stąd dawno odeszli
Między nocą, a dniem jasnym zatraciła swą przystań
Tą miłością tak zmęczona, chce do nieba wznieść skrzydła
(Nie maaa)
Ref.:
Nie ma pięści, nie ma pięści, pięści by, by walczyć
(nie ma pięści by walczyć)
Nie ma skrzydeł, nie ma skrzydeł, nie ma ich, by latać
(nie ma skrzydeł by latać)
Nie ma woli, nie ma woli, woli by, by walczyć
Jest nielotem, jest nielotem na długo tak, na lata
3.
Jeszcze perfumy i szminka nałożona już
(gotowa, by od nowa żyć)
Jeszcze słów kilka ma, a papierową rzuci twarz
(ohh)
Pościel i smak już zawsze na ustach
(gotowa by od nowa żyć)
Uuu by od nowa żyć
Ref.:
Nie ma pięści, nie ma pięści, pięści by, by walczyć
Nie ma skrzydeł, nie ma skrzydeł, nie ma ich, by latać
(nie ma skrzydeł, by latać)
Nie ma woli, nie ma woli, woli by, by walczyć
(nie ma woli by walczyć)
Jest nielotem, jest nielotem na długo tak, na lata
4.
Choć znowu pada deszcz
Po policzkach deszcz (dla niej i cud w niej już jest)
Poleci tam gdzie chce (teraz poleci tam gdzie chce)
Znów pada deszcz, po policzkach płynie
Za słony by podlewać nowe życie
Za krótki masz i od dawna i do jej krzywdy otworzyć okno chce
Bo drzwi już dawno zamknięte
On tak od lat obcinał jej skrzydła
Ona na kolanach kona, jej ucieczką jest modlitwa (jest modlitwa)
On tak od lat obcinał jej skrzydła
Ona w ciemnych okularach, bo on bitwę znów wygrał
Ref.:
Nie ma pięści, nie ma pięści, pięści by, by walczyć
Nie ma skrzydeł, nie ma skrzydeł, nie ma ich, by latać
Nie ma woli, nie ma woli, woli by, by walczyć
Jest nielotem, jest nielotem na długo tak, na lata
2.
Nie może sen przygnieść jak do snu
Za późno już, bo to poranek już
Przyjaciel miś pluszowy, zwierze nie słucha
Bo aniołowie są tu, nie nie nie stąd dawno odeszli
Między nocą, a dniem jasnym zatraciła swą przystań
Tą miłością tak zmęczona, chce do nieba wznieść skrzydła
(Nie maaa)
Ref.:
Nie ma pięści, nie ma pięści, pięści by, by walczyć
(nie ma pięści by walczyć)
Nie ma skrzydeł, nie ma skrzydeł, nie ma ich, by latać
(nie ma skrzydeł by latać)
Nie ma woli, nie ma woli, woli by, by walczyć
Jest nielotem, jest nielotem na długo tak, na lata
3.
Jeszcze perfumy i szminka nałożona już
(gotowa, by od nowa żyć)
Jeszcze słów kilka ma, a papierową rzuci twarz
(ohh)
Pościel i smak już zawsze na ustach
(gotowa by od nowa żyć)
Uuu by od nowa żyć
Ref.:
Nie ma pięści, nie ma pięści, pięści by, by walczyć
Nie ma skrzydeł, nie ma skrzydeł, nie ma ich, by latać
(nie ma skrzydeł, by latać)
Nie ma woli, nie ma woli, woli by, by walczyć
(nie ma woli by walczyć)
Jest nielotem, jest nielotem na długo tak, na lata
4.
Choć znowu pada deszcz
Po policzkach deszcz (dla niej i cud w niej już jest)
Poleci tam gdzie chce (teraz poleci tam gdzie chce)