Kto się zani, ten się zani,
Ja się zanic nie banda
Do mnie sami chłopcy przyjdą,
Choć ich prosić nie banda,
To-ja o-da to ja o-da o-da
o-da, to ja o-da o-da o-da.
Kto się zani, ten się zani,
Ja się zanić nie banda,
Ctery grose mam w kiesani
Bez chłopca się obanda.
To-ja o-da to ja o-da o-da
o-da, to ja o-da o-da o-da.
I wy, mili muzynakci,
Zagrajciez noma walca,
Cyli z nogi, cyli z ręki,
Cyli z krzywego palca.
To-ja o-da to ja o-da o-da
o-da, to ja o-da o-da o-da.
I wy, mili muzynakci,
Prose was się nie gniewać,
Bo przy całej kompanii
Mozna, co chces, zaśpiewac.
To-ja o-da to ja o-da o-da
o-da, to ja o-da o-da o-da.
Ja się zanic nie banda
Do mnie sami chłopcy przyjdą,
Choć ich prosić nie banda,
To-ja o-da to ja o-da o-da
o-da, to ja o-da o-da o-da.
Kto się zani, ten się zani,
Ja się zanić nie banda,
Ctery grose mam w kiesani
Bez chłopca się obanda.
To-ja o-da to ja o-da o-da
o-da, to ja o-da o-da o-da.
I wy, mili muzynakci,
Zagrajciez noma walca,
Cyli z nogi, cyli z ręki,
Cyli z krzywego palca.
To-ja o-da to ja o-da o-da
o-da, to ja o-da o-da o-da.
I wy, mili muzynakci,
Prose was się nie gniewać,
Bo przy całej kompanii
Mozna, co chces, zaśpiewac.
To-ja o-da to ja o-da o-da
o-da, to ja o-da o-da o-da.