Ty, ty musiałaś być jeszcze młoda, tak, matko ma,
gdy kołysałaś mnie, muzyką swą dawnych dniach,
świat był nasz udany, znowu, małych czarów mały świat. .
By mnie, strzec miałaś tysiąc rąk,
miałaś oczu sto, gdyby przyszło zło. .
Ty znałaś taką noc, co dodaje nowych sił,
by czuwać choć jest noc, pragnąc by się sen ładnie śnił. .
Wtem na świat zwymyślanej bajki,
znów pozwól mi się kryć, w gnieździe twoich rąk
chcę być.
Dziś, gdy przez życia idę trud, chcę mieć beztroski dzień,
nie mącić świata przed nim, znów ukryj mnie.
Ty, ty myślałaś być w pełni młodych lat, w tematach dnia, .
gdy kołysałaś mnie, melodyjką swą matko ma.
Tylko raz, jeszcze raz, jak wtedy znów pozwól mi się skryć,
w gnieździe Twoich rąk, chcę być.
Tylko raz, jeszcze raz, jak wtedy znów, pozwól mi się skryć,
w gnieździe Twoich rak, chcę być.
gdy kołysałaś mnie, muzyką swą dawnych dniach,
świat był nasz udany, znowu, małych czarów mały świat. .
By mnie, strzec miałaś tysiąc rąk,
miałaś oczu sto, gdyby przyszło zło. .
Ty znałaś taką noc, co dodaje nowych sił,
by czuwać choć jest noc, pragnąc by się sen ładnie śnił. .
Wtem na świat zwymyślanej bajki,
znów pozwól mi się kryć, w gnieździe twoich rąk
chcę być.
Dziś, gdy przez życia idę trud, chcę mieć beztroski dzień,
nie mącić świata przed nim, znów ukryj mnie.
Ty, ty myślałaś być w pełni młodych lat, w tematach dnia, .
gdy kołysałaś mnie, melodyjką swą matko ma.
Tylko raz, jeszcze raz, jak wtedy znów pozwól mi się skryć,
w gnieździe Twoich rąk, chcę być.
Tylko raz, jeszcze raz, jak wtedy znów, pozwól mi się skryć,
w gnieździe Twoich rak, chcę być.