Nie wiem, nie jestem pewien
Nie wiem, czy spotkamy się w niebie
Nie wiem
Nie wiem, nie jestem pewien
Czy spotkamy się w niebie
Czy spotkamy się w niebie
Nie, bo tu nie ma nieba
Jest prześwit między wieżowcami
A serce to nie serce, to tylko kawał mięsa
A życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
A bóg, nie ma boga, są tylko krzyże przy drogach
Nie, bo tu nie ma nieba
Jest prześwit między wieżowcami
No a serce to nie serce, to tylko kawał mięsa
A życie jakie życie, poprzecinana linia na dłoniach
A bóg, nie ma boga, są tylko krzyże przy drogach
Nie wiem, czy spotkamy się w niebie
Nie wiem
Nie wiem, nie jestem pewien
Czy spotkamy się w niebie
Czy spotkamy się w niebie
Nie, bo tu nie ma nieba
Jest prześwit między wieżowcami
A serce to nie serce, to tylko kawał mięsa
A życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
A bóg, nie ma boga, są tylko krzyże przy drogach
Nie, bo tu nie ma nieba
Jest prześwit między wieżowcami
No a serce to nie serce, to tylko kawał mięsa
A życie jakie życie, poprzecinana linia na dłoniach
A bóg, nie ma boga, są tylko krzyże przy drogach