Ej! Znowu ciężkie czasy przyszły
My nie wyniesiemy się stąd, Choć wkurwia nas policja,politycy i rząd.
Kiedyś piona z tamtym ziomem, dziś to nie jest już ziom.
On chce mieć klamkę, on chce mieć broń; To nie to.
Pozmieniały się klimaty z moich rodzinnych stron,
już nie widać tamtych twarzy które by pamiętały to;
Liczyły się tylko baty a nie kajdan i koks;
Moda na mafię to słaby lot.
Gangsta, schowaj kastet, schowaj nóż;
Wozisz się jak całego miasta król, zabierz swój brudny hajs
chorą banię na max, to nie dla mnie, nie dla mnie nie.
Gansta, schowaj klamkę, schowaj nóż;
Wozisz się jak całego miasta król, zabierz swój brudny hajs
chorą banię na max, to nie dla mnie, nie dla mnie nie.
A ty słuchaj mnie, wiadomość mam dla Ciebie
dla wszystkich gangsterów, pozerów dla nich, nie muszę zabijać by żyć
nie musze oszukiwać by być, tyle ludzi nie ma nic
na ulicy wojna toczy się od zmierzchu po świt, boom!
Musisz się dowiedzieć kim jest prawdziwy gangster
zdobywa posłuch bronią, tak żyje gangster
samotny bez nadziei, tak umiera gangster
W moim mieście znam paru takich którzy bardziej są jak lanser
Schowaj klamkę, pokaż duszę, opanuj żądzę
Pamiętaj że żyjemy pod tym samym słońcem.
Gangsta, schowaj kastet, schowaj nóż;
Wozisz się jak całego miasta król, zabierz swój brudny hajs
chorą banię na max, to nie dla mnie, nie dla mnie nie.
Gansta, schowaj klamkę, schowaj nóż;
Wozisz się jak całego miasta król, zabierz swój brudny hajs
chorą banię na max, to nie dla mnie, nie dla mnie nie.
To mafia, to mafia, biorą to co chcą i pa.
To mafia, to mafia, im więcej tym lepiej.
Wiesz, codziennie rano modlę się za takich jak ty,
żebyście w końcu odrzucili jarzmo chciwości i przemocy
przez was dobrzy ludzie boją chodzić się po nocy
tylko głupi będzie waszą drogą kroczył, patrz mi w oczy
wiesz wyżej dupy nie podskoczysz, więc nie staraj się być kimś
kim nie jesteś, bo umoczysz i się stoczysz
kiedy będziesz krwią broczył, może wspomnisz moje słowa
i zobaczysz że zło kołem się toczy, na ustach honor
a w twojej bani koko,dobrze wiem cwaniaku
w dupie honor masz głęboko, więc przestań krzywdzić i okradać ludzi
jej, nim upadniesz w błoto.
Gangsta, schowaj kastet, schowaj nóż;
Wozisz się jak całego miasta król, zabierz swój brudny hajs
chorą banię na max, to nie dla mnie, nie dla mnie nie.
Gansta, schowaj klamkę, schowaj nóż;
Wozisz się jak całego miasta król, zabierz swój brudny hajs
chorą banię na max, to nie dla mnie, nie dla mnie nie.
My nie wyniesiemy się stąd, Choć wkurwia nas policja,politycy i rząd.
Kiedyś piona z tamtym ziomem, dziś to nie jest już ziom.
On chce mieć klamkę, on chce mieć broń; To nie to.
Pozmieniały się klimaty z moich rodzinnych stron,
już nie widać tamtych twarzy które by pamiętały to;
Liczyły się tylko baty a nie kajdan i koks;
Moda na mafię to słaby lot.
Gangsta, schowaj kastet, schowaj nóż;
Wozisz się jak całego miasta król, zabierz swój brudny hajs
chorą banię na max, to nie dla mnie, nie dla mnie nie.
Gansta, schowaj klamkę, schowaj nóż;
Wozisz się jak całego miasta król, zabierz swój brudny hajs
chorą banię na max, to nie dla mnie, nie dla mnie nie.
A ty słuchaj mnie, wiadomość mam dla Ciebie
dla wszystkich gangsterów, pozerów dla nich, nie muszę zabijać by żyć
nie musze oszukiwać by być, tyle ludzi nie ma nic
na ulicy wojna toczy się od zmierzchu po świt, boom!
Musisz się dowiedzieć kim jest prawdziwy gangster
zdobywa posłuch bronią, tak żyje gangster
samotny bez nadziei, tak umiera gangster
W moim mieście znam paru takich którzy bardziej są jak lanser
Schowaj klamkę, pokaż duszę, opanuj żądzę
Pamiętaj że żyjemy pod tym samym słońcem.
Gangsta, schowaj kastet, schowaj nóż;
Wozisz się jak całego miasta król, zabierz swój brudny hajs
chorą banię na max, to nie dla mnie, nie dla mnie nie.
Gansta, schowaj klamkę, schowaj nóż;
Wozisz się jak całego miasta król, zabierz swój brudny hajs
chorą banię na max, to nie dla mnie, nie dla mnie nie.
To mafia, to mafia, biorą to co chcą i pa.
To mafia, to mafia, im więcej tym lepiej.
Wiesz, codziennie rano modlę się za takich jak ty,
żebyście w końcu odrzucili jarzmo chciwości i przemocy
przez was dobrzy ludzie boją chodzić się po nocy
tylko głupi będzie waszą drogą kroczył, patrz mi w oczy
wiesz wyżej dupy nie podskoczysz, więc nie staraj się być kimś
kim nie jesteś, bo umoczysz i się stoczysz
kiedy będziesz krwią broczył, może wspomnisz moje słowa
i zobaczysz że zło kołem się toczy, na ustach honor
a w twojej bani koko,dobrze wiem cwaniaku
w dupie honor masz głęboko, więc przestań krzywdzić i okradać ludzi
jej, nim upadniesz w błoto.
Gangsta, schowaj kastet, schowaj nóż;
Wozisz się jak całego miasta król, zabierz swój brudny hajs
chorą banię na max, to nie dla mnie, nie dla mnie nie.
Gansta, schowaj klamkę, schowaj nóż;
Wozisz się jak całego miasta król, zabierz swój brudny hajs
chorą banię na max, to nie dla mnie, nie dla mnie nie.