Wszystko w kolorach czarnych widzą,
dobrze nie życzą Ci - nie !
Nie chcą, by coś się ułożyło,
bo w życiu musi być źle.
Z zawiścią w oczach patrzą na tych,
którym udaje się coś;
Radości w sercu nie ma krztyny,
na ustach wciąż gości złość.
Ekshibicjoniści swoich ciemnych myśli
pełnią co dzień swoją straż.
Ciągle, coraz częściej patrzą mi na ręce
ludzie, których nie chcę znać.
Lecz patrząc na to zza tafli l***ra,
to życia muszą mieć dość;
Samotność zżera słowa w ustach
i w s***ną zamienia je złość.
Wiem, wiem jest ciężko podać rękę
tym, którzy nie chcą nas znać,
lecz może lepiej uśmiech posłać,
niż takim samym się stać.
Ekshibicjoniści swoich czarnych myśli
pełnią co dzień swoją straż.
Ciągle, coraz częściej patrzą mi na ręce
ludzie, których nie chcę znać.
Ekshibicjoniści swoich czarnych myśli
pełnią co dzień swoją straż.
Ludzie ich pokroju nie mają nastroju,
w pesymizmie gubiąc czas.
Ekshibicjoniści swoich czarnych myśli
wciąż samotni wokół nas...
Okaż miłosierdzie, dobro daj i serce -
może im rozjaśnisz twarz.
dobrze nie życzą Ci - nie !
Nie chcą, by coś się ułożyło,
bo w życiu musi być źle.
Z zawiścią w oczach patrzą na tych,
którym udaje się coś;
Radości w sercu nie ma krztyny,
na ustach wciąż gości złość.
Ekshibicjoniści swoich ciemnych myśli
pełnią co dzień swoją straż.
Ciągle, coraz częściej patrzą mi na ręce
ludzie, których nie chcę znać.
Lecz patrząc na to zza tafli l***ra,
to życia muszą mieć dość;
Samotność zżera słowa w ustach
i w s***ną zamienia je złość.
Wiem, wiem jest ciężko podać rękę
tym, którzy nie chcą nas znać,
lecz może lepiej uśmiech posłać,
niż takim samym się stać.
Ekshibicjoniści swoich czarnych myśli
pełnią co dzień swoją straż.
Ciągle, coraz częściej patrzą mi na ręce
ludzie, których nie chcę znać.
Ekshibicjoniści swoich czarnych myśli
pełnią co dzień swoją straż.
Ludzie ich pokroju nie mają nastroju,
w pesymizmie gubiąc czas.
Ekshibicjoniści swoich czarnych myśli
wciąż samotni wokół nas...
Okaż miłosierdzie, dobro daj i serce -
może im rozjaśnisz twarz.