Spotkałem Dziewczynę z Branży
Tak mówią o niej ci mądrzy
Lecz mądrych głów, tu dziś nie ma
Bo goszczą nas "Pies", a potem "Alchemia"
Mamy ty i ja wiele braków
I znów, znów ten Kraków
Na tę dziewczynę dziewczyna inna
Wyrok wydała, więc branża jest winna
Winna, że ona sławy dziś nie ma
Więc goszczą nas znowu "Pies" i "Alchemia"
Już trzeci raz kończy się doba
A ja? Co ja?
Dziewczyna z Branży dalej mi się podoba
Leć tam, gdzie miłość
głaszcze cię dłonią
Nie płacz za tymi
co miłość Twą trwonią
Leć z tym, co słów twoich słucha
Słuchaj jak miłość wrzeszczy do ucha
Leć tam, gdzie miłość
głaszcze cię dłonią
Nie płacz za tymi
co miłość Twą trwonią
Leć z tym, co słów twoich słucha
Słuchaj jak miłość wrzeszczy do ucha
Tak mówią o niej ci mądrzy
Lecz mądrych głów, tu dziś nie ma
Bo goszczą nas "Pies", a potem "Alchemia"
Mamy ty i ja wiele braków
I znów, znów ten Kraków
Na tę dziewczynę dziewczyna inna
Wyrok wydała, więc branża jest winna
Winna, że ona sławy dziś nie ma
Więc goszczą nas znowu "Pies" i "Alchemia"
Już trzeci raz kończy się doba
A ja? Co ja?
Dziewczyna z Branży dalej mi się podoba
Leć tam, gdzie miłość
głaszcze cię dłonią
Nie płacz za tymi
co miłość Twą trwonią
Leć z tym, co słów twoich słucha
Słuchaj jak miłość wrzeszczy do ucha
Leć tam, gdzie miłość
głaszcze cię dłonią
Nie płacz za tymi
co miłość Twą trwonią
Leć z tym, co słów twoich słucha
Słuchaj jak miłość wrzeszczy do ucha