Drużyna mistrzów tak tak
Drużyna mistrzów
Jak zaczynasz dzień brat?
Wojtek Sokół Firma x2
(Bosski)
Jestem mistrzem, kiedy robię znów kolejny ruch,
Możesz uczyć się ode mnie, albo jak błazen na mnie pluć,
Nie trudź się tym, obudź się, uszanuj i nie marudź,
Możesz mistrzem być jak ja, albo wbijać w trumnę gwóźdź .
Powiedz mi co wolisz rano wstać i na siłownie,
czy budzonym być przez pawia który Ci rozrywa mordę,
Powiedz mi co lepsze siódme poty fizyczne,
czy po koksie spod skrzydła aromaty toksyczne.
Trening sportu daje siłę jakoś stajesz się pogodnym,
Trening picia uczy sikać bez rozpinania spodni,
Możesz stać na podium,wtedy wiesz jak wielki jesteś,
ludzi mieć szacunek za to,superlatywy w gazecie.
Możesz także iść na całość pod monopolowym sklepem,
lecz nie zawsze Cię zaskoczą elokwentnym epitetem,
Śmieję się z tych wszystkich wielkich znawców sportu,
Piwo przegląd sportowy i paczka papierosów.
Nie ma tu recepty musisz znaleźć sam sposób,
by nawyki swe odrzucić i umacniać swój kręgosłup,
Wielu nie ma wstydu jaka mądrość jaka klasa,
po treningu w adidasach,odpalałem Malborasa.
Ref. (Bosski)
Ej Powiedz mi jak kolejny dzień swego życia tu zaczynasz,
Czy zamuła wchodzi w cień a siła woli wiedzie prymat,
Determinacji bez wicina nad tym co myśli grymas,
tak działa endorfina, stresu depresji finał.
Ej Powiedz mi czemu masa s***ku znowu Cię ugina
Nie warto poddać się Do skutku walcz i się nie spinaj,
Wyluzuj myśli swe,poruszaj się, używki wstrzymaj,
To jak zaczynasz dzień determinuje twoja siła.
(Sokół)
Wole nie zamulać,weź coś rób tu od rana.
Dobrze jak do działań, praca mózgu dodana.
To nie true school nie banał. Nie przewózka nie bragga.
To nie pół stół wypustych słów,wiesz o co kaman.
To pięć groszy od tego co ten chleb już oszamał.
Nie interesuje Cię to wypierdalaj.
Nie startuje tu w zawodach żadnych na rapera roku.
Paru ćwoków już dawno spotkała kara tera w szoku.
Napisy końcowe przeoczyli w bramie koło bloku.
Życie skarci lamusów no i złamie obiboków.
Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce
więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe.
Najpierw odstaw Red Bulla, którego pijesz z rana
papierosa, po którego sięgasz też nie zapalaj
Już nie jeden kozak robi teraz grzecznie na garach
działaj póki waha się tu jeszcze ta szala.
Ref. (Bosski)
Ej Powiedz mi jak kolejny dzień swego życia tu zaczynasz,
Czy zamuła wchodzi w cień a siła woli wiezie brymat,
Determinacji bez wicina nad tym co myśli grymas,
tak działa endorfina, stresu depresji finał.
Ej Powiedz mi czemu masa s***ku znowu Cię ugina
Nie warto poddać się Do skutku walcz i się nie spinaj,
Wyluzuj myśli swe,poruszaj się, używki wstrzymaj,
To jak zaczynasz dzień determinuje twoja siła.
Drużyna mistrzów
Jak zaczynasz dzień brat?
Wojtek Sokół Firma x2
(Bosski)
Jestem mistrzem, kiedy robię znów kolejny ruch,
Możesz uczyć się ode mnie, albo jak błazen na mnie pluć,
Nie trudź się tym, obudź się, uszanuj i nie marudź,
Możesz mistrzem być jak ja, albo wbijać w trumnę gwóźdź .
Powiedz mi co wolisz rano wstać i na siłownie,
czy budzonym być przez pawia który Ci rozrywa mordę,
Powiedz mi co lepsze siódme poty fizyczne,
czy po koksie spod skrzydła aromaty toksyczne.
Trening sportu daje siłę jakoś stajesz się pogodnym,
Trening picia uczy sikać bez rozpinania spodni,
Możesz stać na podium,wtedy wiesz jak wielki jesteś,
ludzi mieć szacunek za to,superlatywy w gazecie.
Możesz także iść na całość pod monopolowym sklepem,
lecz nie zawsze Cię zaskoczą elokwentnym epitetem,
Śmieję się z tych wszystkich wielkich znawców sportu,
Piwo przegląd sportowy i paczka papierosów.
Nie ma tu recepty musisz znaleźć sam sposób,
by nawyki swe odrzucić i umacniać swój kręgosłup,
Wielu nie ma wstydu jaka mądrość jaka klasa,
po treningu w adidasach,odpalałem Malborasa.
Ref. (Bosski)
Ej Powiedz mi jak kolejny dzień swego życia tu zaczynasz,
Czy zamuła wchodzi w cień a siła woli wiedzie prymat,
Determinacji bez wicina nad tym co myśli grymas,
tak działa endorfina, stresu depresji finał.
Ej Powiedz mi czemu masa s***ku znowu Cię ugina
Nie warto poddać się Do skutku walcz i się nie spinaj,
Wyluzuj myśli swe,poruszaj się, używki wstrzymaj,
To jak zaczynasz dzień determinuje twoja siła.
(Sokół)
Wole nie zamulać,weź coś rób tu od rana.
Dobrze jak do działań, praca mózgu dodana.
To nie true school nie banał. Nie przewózka nie bragga.
To nie pół stół wypustych słów,wiesz o co kaman.
To pięć groszy od tego co ten chleb już oszamał.
Nie interesuje Cię to wypierdalaj.
Nie startuje tu w zawodach żadnych na rapera roku.
Paru ćwoków już dawno spotkała kara tera w szoku.
Napisy końcowe przeoczyli w bramie koło bloku.
Życie skarci lamusów no i złamie obiboków.
Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce
więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe.
Najpierw odstaw Red Bulla, którego pijesz z rana
papierosa, po którego sięgasz też nie zapalaj
Już nie jeden kozak robi teraz grzecznie na garach
działaj póki waha się tu jeszcze ta szala.
Ref. (Bosski)
Ej Powiedz mi jak kolejny dzień swego życia tu zaczynasz,
Czy zamuła wchodzi w cień a siła woli wiezie brymat,
Determinacji bez wicina nad tym co myśli grymas,
tak działa endorfina, stresu depresji finał.
Ej Powiedz mi czemu masa s***ku znowu Cię ugina
Nie warto poddać się Do skutku walcz i się nie spinaj,
Wyluzuj myśli swe,poruszaj się, używki wstrzymaj,
To jak zaczynasz dzień determinuje twoja siła.