Pewien konduktor z tramwaju nr sześć
Był załamany bo bardzo lubił jeść
Do "Brava" listy słał
Zadyszkę ciągle miał
W pracy nieustannie spał
A, na to jego k**pel, bardzo fajny gość
Niejedno w życiu widział i nieraz dostał w kość
Chcesz wolnym być jak ptak
Musisz zaśpiewać tak
Ale zaczekaj na mój znak
REF: La, la, la, la ooo ooo !
Młody bankowiec co żony nie mógł znieść
Kochał kobiety, bo miał kochanek sześć
Szczyściły konto mu
Aż nie mógł złapać tchu
To wszystko jak ze złego snu
A, na to jego k**pel, bardzo fajny gość
Niejedno w życiu widział i nieraz dostał w kość
Chcesz wolnym być jak ptak
Musisz zaśpiewać tak
Ale zaczekaj na mój znak
REF: La, la, la, la ooo ooo !
Bo kiedy jest ci źle
To nie wiń za to się
Z kanału zawsze drugie wyjście jest
...pozostał z kolegami śpiew
Był załamany bo bardzo lubił jeść
Do "Brava" listy słał
Zadyszkę ciągle miał
W pracy nieustannie spał
A, na to jego k**pel, bardzo fajny gość
Niejedno w życiu widział i nieraz dostał w kość
Chcesz wolnym być jak ptak
Musisz zaśpiewać tak
Ale zaczekaj na mój znak
REF: La, la, la, la ooo ooo !
Młody bankowiec co żony nie mógł znieść
Kochał kobiety, bo miał kochanek sześć
Szczyściły konto mu
Aż nie mógł złapać tchu
To wszystko jak ze złego snu
A, na to jego k**pel, bardzo fajny gość
Niejedno w życiu widział i nieraz dostał w kość
Chcesz wolnym być jak ptak
Musisz zaśpiewać tak
Ale zaczekaj na mój znak
REF: La, la, la, la ooo ooo !
Bo kiedy jest ci źle
To nie wiń za to się
Z kanału zawsze drugie wyjście jest
...pozostał z kolegami śpiew