Jakże trudno uśmiechać się znowu do zieleni, do wiosny do słońca, Nam dziewczynom o gorzkich ustach, nam dziewczynom o ramionach tęskniących, Wiemy przecież, że wrócą kiedyś nasi właśni, najdrożsi chłopcy, Wrócą kiedyś... Nie wiemy kiedy. Skądś - z tej swojej wędrówki obcej. My musimy być mocne i jasne. Nam nie wolno płakać i nie wierzyć. Byłoby ciężej im było - daleko - naszym chłopcom... Naszym żołnierzom