SHELLER :
Normalne życie ziomuś toczy się pośród betonu
Gdzie co podpowiada serce , weryfikuje rozum
W świetle neonów szukamy szczęścia a nie milionów
Gramy na nerwach , bo gonimy własny produkt .
Ktoś pomógł Ci kiedyś iść , mogę pomóc komuś .
I stoję zboku bo nie roszczę Sobie praw do tronu .
Wracam do domu odcinam się od syfu
Wydycham niepokój , wkurwienie zostawiam z tyłu .
Wiesz kocham jak ty nienawidzisz że potrafię
I ciepię na bezsenność kiedy stres na gardło łapie
Tu gdzie nie pomaga papież , raczej siano i koneksje
Mam serio wyjebane czy masz wobec mnie obiekcje .
Wciągam powietrze ten ukochany chłód nocy
I się uśmiecham pomimo , że patrzę znów w oczy .
Nie chcę umoczyć , skończyć tak jak tamci
Nie dam podciąć swoich skrzydeł , nie zmarnuję swojej szansy .
REF :
Iść do przodu iść , iść cały czas
Iść do przodu iść , iść cały czas
Każdy z nas widzi świat przepełniony kiczem
I staraj się prowadzić prawie normalne życie .
Idź do przodu idź , idź cały czas
Idź do przodu idź , idź cały czas
Każdy z was widzi świat przepełniony kiczem
I staraj się prowadzić prawie normalne życie
SŁOŃ :
Boże , jeśli istniejesz to przed piekłem nas ocal
Człowiek wymyślił prochy żeby mógł spać po nocach
Rodzice żrą prozak , dzieciaki na odwykach
Nie mam pytań , w Polce jest już mała Ameryka
Jeden połyka krążki żeby nie dostać na łeb
Drugi je produkuje żeby zarobić na chleb
To sieć która zaplata nam życie jak pająk
I czy legalnie czy nie wokół nas wszyscy ćpają
Mój anioł stróż bezradnie patrzy na to
Jak jego podopieczny po pijaku sieje fato
Jak matoł po trzech dniach wracam na chatę
Moi bliscy mi mówią , że mam zamiast mózgu krater .
Jestem kwiatem Polskiej Młodzieży lat 80
Chcę żyć godnie jak człowiek , mieć własne 4 kąty
I są dni kiedy wkurwia mnie wszystko wokół
To i tak idę do przodu wciąż nie zwalniając kroku .
REF :
Iść do przodu iść , iść cały czas
Iść do przodu iść , iść cały czas
Każdy z nam widzi świat przepełniony kiczem .
I stara się prowadzić prawie normalne życie
Idź do przodu idź , idź cały czas
Idź do przodu idź , idź cały czas
Każdy z was widzi świat przepełniony kiczem .
I stara się prowadzić prawie normalne życie .
KONI :
Tu gdzie sprawiedliwość jest ślepa
A prawo to wielka ściema
I strach przed jutrem zapisany w DNA
Tu gdzie ludzie próbują zmienić swojego życia schemat .
A realia wciąż śmierdzą jak dwutygodniowy denat .
Jak epidemia rozprzestrzeniam się globalnie
Choć perspektyw nie ma , staramy się żyć normalnie
Tutaj w tym bagnie plany topnieją jak w magmie
Chuj z tym czego pragniesz , chwytaj co popadnie
Nie jeden kradnie i nie dziwię się dlaczego
bo co drugiego kredo do byle do 10 .
Chujowy nawyk kiedy s***ek leczą wódką .
Łudzą się że życie przyniesie im lepsze jutro .
Żyją intensywnie lecz zwykle zbyt krótko
Jedzą co się uda wynieść ze sklepu pod kurtką
Życie nas uczy tych prawd różnorodnych
Ten kto żyje nadzieją ten umiera głodny .
Normalne życie ziomuś toczy się pośród betonu
Gdzie co podpowiada serce , weryfikuje rozum
W świetle neonów szukamy szczęścia a nie milionów
Gramy na nerwach , bo gonimy własny produkt .
Ktoś pomógł Ci kiedyś iść , mogę pomóc komuś .
I stoję zboku bo nie roszczę Sobie praw do tronu .
Wracam do domu odcinam się od syfu
Wydycham niepokój , wkurwienie zostawiam z tyłu .
Wiesz kocham jak ty nienawidzisz że potrafię
I ciepię na bezsenność kiedy stres na gardło łapie
Tu gdzie nie pomaga papież , raczej siano i koneksje
Mam serio wyjebane czy masz wobec mnie obiekcje .
Wciągam powietrze ten ukochany chłód nocy
I się uśmiecham pomimo , że patrzę znów w oczy .
Nie chcę umoczyć , skończyć tak jak tamci
Nie dam podciąć swoich skrzydeł , nie zmarnuję swojej szansy .
REF :
Iść do przodu iść , iść cały czas
Iść do przodu iść , iść cały czas
Każdy z nas widzi świat przepełniony kiczem
I staraj się prowadzić prawie normalne życie .
Idź do przodu idź , idź cały czas
Idź do przodu idź , idź cały czas
Każdy z was widzi świat przepełniony kiczem
I staraj się prowadzić prawie normalne życie
SŁOŃ :
Boże , jeśli istniejesz to przed piekłem nas ocal
Człowiek wymyślił prochy żeby mógł spać po nocach
Rodzice żrą prozak , dzieciaki na odwykach
Nie mam pytań , w Polce jest już mała Ameryka
Jeden połyka krążki żeby nie dostać na łeb
Drugi je produkuje żeby zarobić na chleb
To sieć która zaplata nam życie jak pająk
I czy legalnie czy nie wokół nas wszyscy ćpają
Mój anioł stróż bezradnie patrzy na to
Jak jego podopieczny po pijaku sieje fato
Jak matoł po trzech dniach wracam na chatę
Moi bliscy mi mówią , że mam zamiast mózgu krater .
Jestem kwiatem Polskiej Młodzieży lat 80
Chcę żyć godnie jak człowiek , mieć własne 4 kąty
I są dni kiedy wkurwia mnie wszystko wokół
To i tak idę do przodu wciąż nie zwalniając kroku .
REF :
Iść do przodu iść , iść cały czas
Iść do przodu iść , iść cały czas
Każdy z nam widzi świat przepełniony kiczem .
I stara się prowadzić prawie normalne życie
Idź do przodu idź , idź cały czas
Idź do przodu idź , idź cały czas
Każdy z was widzi świat przepełniony kiczem .
I stara się prowadzić prawie normalne życie .
KONI :
Tu gdzie sprawiedliwość jest ślepa
A prawo to wielka ściema
I strach przed jutrem zapisany w DNA
Tu gdzie ludzie próbują zmienić swojego życia schemat .
A realia wciąż śmierdzą jak dwutygodniowy denat .
Jak epidemia rozprzestrzeniam się globalnie
Choć perspektyw nie ma , staramy się żyć normalnie
Tutaj w tym bagnie plany topnieją jak w magmie
Chuj z tym czego pragniesz , chwytaj co popadnie
Nie jeden kradnie i nie dziwię się dlaczego
bo co drugiego kredo do byle do 10 .
Chujowy nawyk kiedy s***ek leczą wódką .
Łudzą się że życie przyniesie im lepsze jutro .
Żyją intensywnie lecz zwykle zbyt krótko
Jedzą co się uda wynieść ze sklepu pod kurtką
Życie nas uczy tych prawd różnorodnych
Ten kto żyje nadzieją ten umiera głodny .