Pytasz czy znam
Kraine szczescia
Bez krwi, bolu i piesci
Pytasz czy myslec mozna tak samo
Bez krwi, bolu i piesci
Pytasz czy znam zapach swego domu
Bez krwi, bolu i piesci
Pytasz czy milosc sama zwycieza
Bez krwi, bolu i piesci
Czy zawsze sami, sami, sami... cos zabijamy?
Zabijamy cos w nas, zabijamy cos w nas...
Moze dlatego zabijamy, ze jestesmy wciaz sami
A moze jestesmy sami bo wciaz zabijamy
Zawsze sami, sami, sami... cos zabijamy
Bez krwi, bolu i piesci
I nawet jesli z nami zdarzy sie cos
Ty bedziesz jak aniol z bialymi skrzydlami
Bedziemy kochali sie jak bezdomni cyganie
Bo bedziemy zabijali kiedy przyjdzie rozstanie
Zawsze sami, sami, sami... cos zabijamy?
Bez krwi, bolu i piesci
Zawsze sami, sami, sami... cos zabijamy?
Bez krwi, bolu i piesci
Pytasz czy znam
Kraine szczescia
Bez krwi, bolu i piesci
Pytasz czy milosc sama zwycieza
Bez krwi, bolu i piesci
Kraine szczescia
Bez krwi, bolu i piesci
Pytasz czy myslec mozna tak samo
Bez krwi, bolu i piesci
Pytasz czy znam zapach swego domu
Bez krwi, bolu i piesci
Pytasz czy milosc sama zwycieza
Bez krwi, bolu i piesci
Czy zawsze sami, sami, sami... cos zabijamy?
Zabijamy cos w nas, zabijamy cos w nas...
Moze dlatego zabijamy, ze jestesmy wciaz sami
A moze jestesmy sami bo wciaz zabijamy
Zawsze sami, sami, sami... cos zabijamy
Bez krwi, bolu i piesci
I nawet jesli z nami zdarzy sie cos
Ty bedziesz jak aniol z bialymi skrzydlami
Bedziemy kochali sie jak bezdomni cyganie
Bo bedziemy zabijali kiedy przyjdzie rozstanie
Zawsze sami, sami, sami... cos zabijamy?
Bez krwi, bolu i piesci
Zawsze sami, sami, sami... cos zabijamy?
Bez krwi, bolu i piesci
Pytasz czy znam
Kraine szczescia
Bez krwi, bolu i piesci
Pytasz czy milosc sama zwycieza
Bez krwi, bolu i piesci