Ja nie wierzę w popularność,nie zbiłem fortuny na tracku
gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny
pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom
rap galaktyka,w której rym to atom
Ja nie wierze w popularność nie zbiłem fortuny na tracku
gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny
pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom
rap galaktyka w której rym to atom
Właśnie tak robi ten rap Waldemar Kasta
2009 ukłon w stronę roku 93'
Bo ja chce tylko robić rymy na akord
nimi robić raport, ja chce żyć
słowami chce płacić za to
szmuglować prawdę jak kontrabandę
grypsy bity woalować treść w sample bity
inni chcą robić hity okupować list szczyty
masz to kupować hołdować im by dać zaszczyty
wszystko co chce z tego mieć - powód do dumy
kryzysu czas dla mas zamieniam w czas zadumy
przemierzam betonowy las ze zwinnością pumy
porywam z łatwością tłumy niczym człowiek z gumy
robię show i nie wiesz skąd ten flow się wziął
marzę jestem żeglarzem,któremu wiatr w żagle dął
jestem trwam lokum błyszczy się w czerni
świeci się ty widzisz światełko w tunelu bredni
jestem tam nie sam ze mną ci wybredni
wprawdzie wierni, wpływ mam bezpośredni.
Ja nie wierzę w popularność,nie zbiłem fortuny na tracku
gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny
pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom
rap galaktyka,w której rym to atom
Ja nie wierze w popularność nie zbiłem fortuny na tracku
gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny
pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom
rap galaktyka w której rym to atom
A ten bit to jest na moje rymy parking
ten typ to właśnie ja znów otwieram ranking
z rapem nierozłączny jak Don King i walki
na boisku w tej grze krążę jak Molten i Spalding
lata tradycji wciąż w dobrej kondycji
nie bez ambicji rap gadam słów prohibicji
w czasach wolności słowa,słowa były jak towar
trwoga - sprzedaje to by mieć na szlugi i browar
dziś woda sodowa znów bije po głowach
i nikt prawie nie zawiera treści w słowach
nie ma emocji,przekazu, słów,drogowskazów
dziś cycki i dupa są środkami wyrazu
znów mam ale - skandale, blog portale
preparują,zaprawdę skandali nie mają wcale
kolorowe pisma paparazzi Europa
schizma nie postanie tu ich stopa.
Ja nie wierzę w popularność,nie zbiłem fortuny na tracku
gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny
pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom
rap galaktyka,w której rym to atom
Ja nie wierze w popularność nie zbiłem fortuny na tracku
gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny
pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom
rap galaktyka w której rym to atom Ja nie wierzę w popularność,nie zbiłem fortuny na tracku gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom rap galaktyka,w której rym to atom Ja nie wierze w popularność nie zbiłem fortuny na tracku gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom rap galaktyka w której rym to atom
gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny
pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom
rap galaktyka,w której rym to atom
Ja nie wierze w popularność nie zbiłem fortuny na tracku
gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny
pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom
rap galaktyka w której rym to atom
Właśnie tak robi ten rap Waldemar Kasta
2009 ukłon w stronę roku 93'
Bo ja chce tylko robić rymy na akord
nimi robić raport, ja chce żyć
słowami chce płacić za to
szmuglować prawdę jak kontrabandę
grypsy bity woalować treść w sample bity
inni chcą robić hity okupować list szczyty
masz to kupować hołdować im by dać zaszczyty
wszystko co chce z tego mieć - powód do dumy
kryzysu czas dla mas zamieniam w czas zadumy
przemierzam betonowy las ze zwinnością pumy
porywam z łatwością tłumy niczym człowiek z gumy
robię show i nie wiesz skąd ten flow się wziął
marzę jestem żeglarzem,któremu wiatr w żagle dął
jestem trwam lokum błyszczy się w czerni
świeci się ty widzisz światełko w tunelu bredni
jestem tam nie sam ze mną ci wybredni
wprawdzie wierni, wpływ mam bezpośredni.
Ja nie wierzę w popularność,nie zbiłem fortuny na tracku
gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny
pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom
rap galaktyka,w której rym to atom
Ja nie wierze w popularność nie zbiłem fortuny na tracku
gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny
pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom
rap galaktyka w której rym to atom
A ten bit to jest na moje rymy parking
ten typ to właśnie ja znów otwieram ranking
z rapem nierozłączny jak Don King i walki
na boisku w tej grze krążę jak Molten i Spalding
lata tradycji wciąż w dobrej kondycji
nie bez ambicji rap gadam słów prohibicji
w czasach wolności słowa,słowa były jak towar
trwoga - sprzedaje to by mieć na szlugi i browar
dziś woda sodowa znów bije po głowach
i nikt prawie nie zawiera treści w słowach
nie ma emocji,przekazu, słów,drogowskazów
dziś cycki i dupa są środkami wyrazu
znów mam ale - skandale, blog portale
preparują,zaprawdę skandali nie mają wcale
kolorowe pisma paparazzi Europa
schizma nie postanie tu ich stopa.
Ja nie wierzę w popularność,nie zbiłem fortuny na tracku
gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny
pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom
rap galaktyka,w której rym to atom
Ja nie wierze w popularność nie zbiłem fortuny na tracku
gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny
pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom
rap galaktyka w której rym to atom Ja nie wierzę w popularność,nie zbiłem fortuny na tracku gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom rap galaktyka,w której rym to atom Ja nie wierze w popularność nie zbiłem fortuny na tracku gdzie biorą myto wzbudzam kurzu tabuny pełne ludu trybuny za to na przekór psubratom rap galaktyka w której rym to atom