[Mr.Reggaenerator:]
Żyjcie nie po to by przemykać chyłkiem
obok drugiego człowieka i patrzeć wilkiem
spode łba, wrogo zerkać, a nie w oczy prosto
spoglądać jak słońce zagląda nam w okno
żyjemy po to by dać sobie to co najlepsze
dzień po dniu oddychamy przecież tym samym powietrzem
nie chcę by historia Abla wróciła do nas echem,
więc nie bądź dla mnie Kainem, bądź dla mnie oddechem,
bądź dla mnie jak na pięciolinii ta nuta, która
dba o to, by słowa nie były tylko zwykłym tekstem
daj mi kopa, daj mi po łbie, kiedy na mej drodze zbłądzę,
a rwetes ten zamienię znów na chillout z atestem
siostrę mam, brata mam, muzykę mam, więc jestem
być mogę tak jak wilk, jak ptak latać na wietrze
układać moje słowa, jak buddysta mandalę
mogę, wiem to
póki jesteś mym powietrzem
ref:
Muzyka to mój skarb, który Tobie dziś dam,
ale tylko wtedy gdy odnajdziesz do niego drogę sam
nie będziesz nigdy tam
kierunek wskaże Ci płomień
Zapadaj się w tym rytmie, jak to miasto, co w mroku
zapada się co dzień i więcej od życia bierz
obracaj w diament każdy napotkany kamień
[Don Gorgone:]
Proste przesłanie, a nie pseudofinezja
do Ciebie teraz gadanie, które zabrzmi jak herezja
weź przestań walczyć o sprawy drugorzędne
to co jest między nami ludźmi to zadanie pierwsze
zjednoczenie przeciw złu mamy do zrobienia tu
w tym świecie złego snu, naprawdę kilka spraw
bądźmy jak jedno crew, by sprostać zadaniu
miast tylko krzyczeć: "hej Panie, zbaw"
ode mnie do Ciebie jest tylko kilka nut
nie ważne czy jesteś tu z Warszawy, czy z Damaszku
łapmy co nas łączy, bo za chwilę nas rozłączy
nie będzie remake'u kiedy czas się tutaj skończy
łap te nuty
łap te słowa
ten riddim to jest między nami rozmowa, mówię
łap te nuty
łap te słowa
ten riddim to jest między nami rozmowa
ref:
Muzyka to mój skarb, który Tobie dziś dam
ale tylko wtedy gdy odnajdziesz do niego drogę sam
nie będziesz nigdy tam, kierunek wskaże Ci płomień
Zapadaj się w tym rytmie, jak to miasto, co w mroku
zapada się co dzień i więcej od życia bierz
obracaj w diament każdy napotkany kamień
[Pablopavo:]
Bo to coraz mniej chodzi o odmienianie słowa
Babilon, każdy widzi jak ten świat wygląda
spróbujmy znaleźć między sobą wspólny ton
grany na jednym pulsie, a nie grany na poglądach
politycy dzielą nas, bo żyją z podziału
z tego samego żyją tu media
to życie idiotycznie przecieka nam pomału
tu króluje brednia, tu króluje brednia
ja mówię zlepiaj kawałki, to jest pole walki
to co między nami, a nie polityczne wałki
pałki i gnaty to nie nasze graty,
nie dla nas nienawiść żeniona tutaj na raty
baty i tak będą zbierać pionki
my mamy basy, my mamy słowa, napięte jak postronki
chodź ze mną, duśmy ten Babilon w sobie
bo to w nas jest odpowiedź
bo to w nas jest odpowiedź
ref: x2
Muzyka to mój skarb, który Tobie dziś dam
ale tylko wtedy gdy odnajdziesz do niego drogę sam
nie będziesz nigdy tam, kierunek wskaże Ci płomień
Zapadaj się w tym rytmie, jak to miasto, co w mroku
zapada się co dzień i więcej od życia bierz
obracaj w diament każdy napotkany kamień
Żyjcie nie po to by przemykać chyłkiem
obok drugiego człowieka i patrzeć wilkiem
spode łba, wrogo zerkać, a nie w oczy prosto
spoglądać jak słońce zagląda nam w okno
żyjemy po to by dać sobie to co najlepsze
dzień po dniu oddychamy przecież tym samym powietrzem
nie chcę by historia Abla wróciła do nas echem,
więc nie bądź dla mnie Kainem, bądź dla mnie oddechem,
bądź dla mnie jak na pięciolinii ta nuta, która
dba o to, by słowa nie były tylko zwykłym tekstem
daj mi kopa, daj mi po łbie, kiedy na mej drodze zbłądzę,
a rwetes ten zamienię znów na chillout z atestem
siostrę mam, brata mam, muzykę mam, więc jestem
być mogę tak jak wilk, jak ptak latać na wietrze
układać moje słowa, jak buddysta mandalę
mogę, wiem to
póki jesteś mym powietrzem
ref:
Muzyka to mój skarb, który Tobie dziś dam,
ale tylko wtedy gdy odnajdziesz do niego drogę sam
nie będziesz nigdy tam
kierunek wskaże Ci płomień
Zapadaj się w tym rytmie, jak to miasto, co w mroku
zapada się co dzień i więcej od życia bierz
obracaj w diament każdy napotkany kamień
[Don Gorgone:]
Proste przesłanie, a nie pseudofinezja
do Ciebie teraz gadanie, które zabrzmi jak herezja
weź przestań walczyć o sprawy drugorzędne
to co jest między nami ludźmi to zadanie pierwsze
zjednoczenie przeciw złu mamy do zrobienia tu
w tym świecie złego snu, naprawdę kilka spraw
bądźmy jak jedno crew, by sprostać zadaniu
miast tylko krzyczeć: "hej Panie, zbaw"
ode mnie do Ciebie jest tylko kilka nut
nie ważne czy jesteś tu z Warszawy, czy z Damaszku
łapmy co nas łączy, bo za chwilę nas rozłączy
nie będzie remake'u kiedy czas się tutaj skończy
łap te nuty
łap te słowa
ten riddim to jest między nami rozmowa, mówię
łap te nuty
łap te słowa
ten riddim to jest między nami rozmowa
ref:
Muzyka to mój skarb, który Tobie dziś dam
ale tylko wtedy gdy odnajdziesz do niego drogę sam
nie będziesz nigdy tam, kierunek wskaże Ci płomień
Zapadaj się w tym rytmie, jak to miasto, co w mroku
zapada się co dzień i więcej od życia bierz
obracaj w diament każdy napotkany kamień
[Pablopavo:]
Bo to coraz mniej chodzi o odmienianie słowa
Babilon, każdy widzi jak ten świat wygląda
spróbujmy znaleźć między sobą wspólny ton
grany na jednym pulsie, a nie grany na poglądach
politycy dzielą nas, bo żyją z podziału
z tego samego żyją tu media
to życie idiotycznie przecieka nam pomału
tu króluje brednia, tu króluje brednia
ja mówię zlepiaj kawałki, to jest pole walki
to co między nami, a nie polityczne wałki
pałki i gnaty to nie nasze graty,
nie dla nas nienawiść żeniona tutaj na raty
baty i tak będą zbierać pionki
my mamy basy, my mamy słowa, napięte jak postronki
chodź ze mną, duśmy ten Babilon w sobie
bo to w nas jest odpowiedź
bo to w nas jest odpowiedź
ref: x2
Muzyka to mój skarb, który Tobie dziś dam
ale tylko wtedy gdy odnajdziesz do niego drogę sam
nie będziesz nigdy tam, kierunek wskaże Ci płomień
Zapadaj się w tym rytmie, jak to miasto, co w mroku
zapada się co dzień i więcej od życia bierz
obracaj w diament każdy napotkany kamień