Mówisz TDF to mówisz do mnie
Ja nie daje o sobie zapomnieć
Raz dwa trzy sprawdzam fonie, jadę
Masz słyszeć o mnie taką mam zasadę
Żaden inny tylko ten jeden
Rymy wszystkiemu winny jest Tede
Krusze jak krede niejasne standardy
Nowy precedens i etap otwarty
Muzycznie bardziej party niż tura
Bo z tym nie wiem o co chodzi akurat
Lirycznie struktura tekstów konwencji
Ostrego pióra szarej eminencji
MC który tak odpierdala
Wie doskonale po co się tu znalazł
To samo wtedy teraz zaraz
Na razie razem cała sala:
Ref. Żeby każdy hiphopowiec mnie znał
Żeby małolatki robiły "łaaał"
Żeby każdy kto chciał tą płytę miał
Poza wszystkim po to będę grał x2
Ty możesz myśleć że jestem artysta
Wiesz kto ja jestem liryczny terrorysta
Z dnia na dzień jestem człowiek fristajl
Do którego życie mówi korzystaj
Przystań tylko na chwile
Zbierz siłe
Właśnie tak zrobiłem comeback
Właśnie rozbrajasz moją bombe
S.P.O.R.T. - wielki problem
Wiem że ciągle miałeś nadzieję
Że coś się dzieje
Że szlag trafił fleje
Różne są koleje losu
Ze mną się nie obszedł
W ten sposób
Prawo głosu permanentne
Oczy mętne
Szybkoskrętne palce
To na co dzień pomaga w walce
O moje imię walczę.
Ref. x2
Namąciłem he?
To dopiero namące
Album, jeszcze jeden koncert
Niech zna mie każdy hipol w Polsce
I każdy kto wydał na to forsę
Po amatorce czas na profeske
Dlatego ponownie tutaj jestem
Z warszafskim deszczem skonektowany
Warszafskim deszczem napędzany
Realizuję osobiste plany
To TDF solo o rany!
No pewnie że chce być znany
Wśród tych jak ja
Niech każdy wie jak Tede gra
Powiedziałem A
Pamiętasz ''WuWuA''?
B - Nastukafszy, nastukałeś sie
Powiedziałem to czas na C
2001 S.P.O.R.T.
Ref. x2
Ja nie daje o sobie zapomnieć
Raz dwa trzy sprawdzam fonie, jadę
Masz słyszeć o mnie taką mam zasadę
Żaden inny tylko ten jeden
Rymy wszystkiemu winny jest Tede
Krusze jak krede niejasne standardy
Nowy precedens i etap otwarty
Muzycznie bardziej party niż tura
Bo z tym nie wiem o co chodzi akurat
Lirycznie struktura tekstów konwencji
Ostrego pióra szarej eminencji
MC który tak odpierdala
Wie doskonale po co się tu znalazł
To samo wtedy teraz zaraz
Na razie razem cała sala:
Ref. Żeby każdy hiphopowiec mnie znał
Żeby małolatki robiły "łaaał"
Żeby każdy kto chciał tą płytę miał
Poza wszystkim po to będę grał x2
Ty możesz myśleć że jestem artysta
Wiesz kto ja jestem liryczny terrorysta
Z dnia na dzień jestem człowiek fristajl
Do którego życie mówi korzystaj
Przystań tylko na chwile
Zbierz siłe
Właśnie tak zrobiłem comeback
Właśnie rozbrajasz moją bombe
S.P.O.R.T. - wielki problem
Wiem że ciągle miałeś nadzieję
Że coś się dzieje
Że szlag trafił fleje
Różne są koleje losu
Ze mną się nie obszedł
W ten sposób
Prawo głosu permanentne
Oczy mętne
Szybkoskrętne palce
To na co dzień pomaga w walce
O moje imię walczę.
Ref. x2
Namąciłem he?
To dopiero namące
Album, jeszcze jeden koncert
Niech zna mie każdy hipol w Polsce
I każdy kto wydał na to forsę
Po amatorce czas na profeske
Dlatego ponownie tutaj jestem
Z warszafskim deszczem skonektowany
Warszafskim deszczem napędzany
Realizuję osobiste plany
To TDF solo o rany!
No pewnie że chce być znany
Wśród tych jak ja
Niech każdy wie jak Tede gra
Powiedziałem A
Pamiętasz ''WuWuA''?
B - Nastukafszy, nastukałeś sie
Powiedziałem to czas na C
2001 S.P.O.R.T.
Ref. x2