Baunsuj ze mną, bausuj, hehe
Baunsuj ze mną, bausuj, co
Wielkie joł
Baunsuj ze mną
Ej Borys wiesz, opiewiem ci tą historię, co? joł
To był ciepły letni wieczór
Klub zapach
ganji w powietrzu
Setki dup
Wyrwać coś lub paść jak trup
Najebany
Jestem z jednej z warszawskich grup
Znanych
Na to tutaj panny lecą
Oczy sie do takich pannom świecą
Pokazują kobiecość takim
Myślą bierzcie nas chłopaki, yo yo
Tak dla draki
Podchodze do jednej
Jej koleżankę dyskretnie odsuwam sprzed niej
W formie odpowiedniej
Mówie tańcuj
Dziś pewnie bym powiedział baunsuj ze mną
Na sali ciemno baunsowanie
Sytuacja przymiarka na podanie
Ej kochanie
Poczekaj na mnie weŹ tu
A ja skocze tam do baru do koleszków
Ref. Ten wieczór jest twój Tede! Atakuj Tede! x4
Raz kolejka dwa driny i następna
W końcu mam imieniny nie zwalniam tempa
Tamta już zajęta
Z innym typem w kącie
Znajdzie sie następna po tym joincie
Po wielokącie
Ten joint krążył
Każdy sie załapać zdążył
Nań
Potem powrót do łowienia pań
Ciemny hall ktoś mówi stań
To jaka lala ale czy znam ją
Nie czego ona ode mnie chce
A ona buzi buzi
Ja myśle sobie weŹmie
Będzie nieŹle
Usiedliśmy na krześle
I już było hot
Wziąłem ja za miłośniczkę psot
Powiedziała chodŹ na skłot
Jedziemy do mnie
Tam jest dużo spokojniej
Ref.
Jedziemy do niej
Dotykają mnie jej dłonie
Zaraz będzie oficjalnie przy mikrofonie
Rozumiesz co nie?
Przysłowie P.K.P.
Wtedy przypomniałem sobie je
Buzi buzi dobrze całujesz właśnie
Tak sie baunsuje
Uwierz ja to czuje
Transferuje sie z nią do sypialni
Ale jesteś gorąca rozgrzana jak palnik
Coraz bliżej weŹ teraz nic nie palnij
Wszystko co najlepsze daj mi
Dobrze weŹ sie mną zajmij
Uuu kochana
Bo tak nam niewiele zostało do rana
Ona rozebrana
Obok mnie leży
Zajarana do mnie sie szczerzy
Nie uwierzysz Borys
Czuje jej ciało
mokre
A ta kurwa mówi że ma okres
Ref. Ten wieczór był Twój, Tede, daj se spokój, Tede x4
Baunsuj ze mną, bausuj, co
Wielkie joł
Baunsuj ze mną
Ej Borys wiesz, opiewiem ci tą historię, co? joł
To był ciepły letni wieczór
Klub zapach
ganji w powietrzu
Setki dup
Wyrwać coś lub paść jak trup
Najebany
Jestem z jednej z warszawskich grup
Znanych
Na to tutaj panny lecą
Oczy sie do takich pannom świecą
Pokazują kobiecość takim
Myślą bierzcie nas chłopaki, yo yo
Tak dla draki
Podchodze do jednej
Jej koleżankę dyskretnie odsuwam sprzed niej
W formie odpowiedniej
Mówie tańcuj
Dziś pewnie bym powiedział baunsuj ze mną
Na sali ciemno baunsowanie
Sytuacja przymiarka na podanie
Ej kochanie
Poczekaj na mnie weŹ tu
A ja skocze tam do baru do koleszków
Ref. Ten wieczór jest twój Tede! Atakuj Tede! x4
Raz kolejka dwa driny i następna
W końcu mam imieniny nie zwalniam tempa
Tamta już zajęta
Z innym typem w kącie
Znajdzie sie następna po tym joincie
Po wielokącie
Ten joint krążył
Każdy sie załapać zdążył
Nań
Potem powrót do łowienia pań
Ciemny hall ktoś mówi stań
To jaka lala ale czy znam ją
Nie czego ona ode mnie chce
A ona buzi buzi
Ja myśle sobie weŹmie
Będzie nieŹle
Usiedliśmy na krześle
I już było hot
Wziąłem ja za miłośniczkę psot
Powiedziała chodŹ na skłot
Jedziemy do mnie
Tam jest dużo spokojniej
Ref.
Jedziemy do niej
Dotykają mnie jej dłonie
Zaraz będzie oficjalnie przy mikrofonie
Rozumiesz co nie?
Przysłowie P.K.P.
Wtedy przypomniałem sobie je
Buzi buzi dobrze całujesz właśnie
Tak sie baunsuje
Uwierz ja to czuje
Transferuje sie z nią do sypialni
Ale jesteś gorąca rozgrzana jak palnik
Coraz bliżej weŹ teraz nic nie palnij
Wszystko co najlepsze daj mi
Dobrze weŹ sie mną zajmij
Uuu kochana
Bo tak nam niewiele zostało do rana
Ona rozebrana
Obok mnie leży
Zajarana do mnie sie szczerzy
Nie uwierzysz Borys
Czuje jej ciało
mokre
A ta kurwa mówi że ma okres
Ref. Ten wieczór był Twój, Tede, daj se spokój, Tede x4