[Fokus]
Śpię, kompy na noc odpalone
Rano sprawdzam co mam na HDD, potem jem
Czekam aż prześle się MP3 z FTP
Przez HTTP na USB, wciąż to samo
Te, jestem cyfronem, ziomek, wchodzę jak na Onet
Na moją stronę na moment na czacie przybić pionę
Login, pass, nick, spam znikł, chodź na zielone
OP'y przydzielone, mody też, boty postawione
Wiesz, gdzie FKS One jestem emotikonem
Mam sloty podłączone, bity lecą jak szalone
Wszystko w stereo, dzieci sieci, dzieci neo
Spłonę jak meteor, to będzie przełom, stworzę dzieło
To się zaczęło - jesteś nikim bez telefonu
Wychodzisz z domu to wynosisz pliki po kryjomu
Jesteś cyfronem, ziomuś, nikt ci nie może pomóc
Jesteś uzależniony od informatyki plonów
To się zaczęło - jesteś nikim bez telefonu
Jestem pieprzonym cyfronem, ziomek
Wychodzisz z domu to wynosisz pliki po kryjomu
Uzależnionym od klikania ikonek
Jesteś cyfronem, ziomuś, nikt ci nie może pomóc
Uzależnionym od wertowania stronek
Jesteś uzależniony od informatyki plonów
Czyli surfowania mówiąc żargonem
[Rahim]
Jestem pieprzonym cyfronem, ziomek
Uzależnionym od klikania ikonek
Uzależnionym od wertowania stronek
Czyli surfowania mówiąc żargonem
Cyberprzestrzeń mym drugim domem
Binarna struktura z wachlarzem domen
Wersami komend, obrotowym tronem
Może to omen w sensie ostatni dzwonek?
Napromieniowany bardziej niż Czarnobyl
Mózgu lobbing przez mniej więcej pół doby
Pod ręką narzędzi więcej niż w Obi
Władam nimi jak mieczem Obi-Wan Kenobi
Skowyt organizmu w podzięce za pobyt
W hierarchii społecznej na ławce rezerwowych
Niczym magnetowid wizję daję widzowi
Wpadłem w to prawie jak w magmę hobbit
Temat gorący jak prodiż, bo drzemie
Narkotyczna siła w krzemie
Tudzież, innymi słowy - to brzemię
Usera zalogowanego w systemie
[x2]
To się zaczęło - jesteś nikim bez telefonu
Jestem pieprzonym cyfronem, ziomek
Wychodzisz z domu to wynosisz pliki po kryjomu
Uzależnionym od klikania ikonek
Jesteś cyfronem, ziomuś, nikt ci nie może pomóc
Uzależnionym od wertowania stronek
Jesteś uzależniony od informatyki plonów
Czyli surfowania mówiąc żargonem
Śpię, kompy na noc odpalone
Rano sprawdzam co mam na HDD, potem jem
Czekam aż prześle się MP3 z FTP
Przez HTTP na USB, wciąż to samo
Te, jestem cyfronem, ziomek, wchodzę jak na Onet
Na moją stronę na moment na czacie przybić pionę
Login, pass, nick, spam znikł, chodź na zielone
OP'y przydzielone, mody też, boty postawione
Wiesz, gdzie FKS One jestem emotikonem
Mam sloty podłączone, bity lecą jak szalone
Wszystko w stereo, dzieci sieci, dzieci neo
Spłonę jak meteor, to będzie przełom, stworzę dzieło
To się zaczęło - jesteś nikim bez telefonu
Wychodzisz z domu to wynosisz pliki po kryjomu
Jesteś cyfronem, ziomuś, nikt ci nie może pomóc
Jesteś uzależniony od informatyki plonów
To się zaczęło - jesteś nikim bez telefonu
Jestem pieprzonym cyfronem, ziomek
Wychodzisz z domu to wynosisz pliki po kryjomu
Uzależnionym od klikania ikonek
Jesteś cyfronem, ziomuś, nikt ci nie może pomóc
Uzależnionym od wertowania stronek
Jesteś uzależniony od informatyki plonów
Czyli surfowania mówiąc żargonem
[Rahim]
Jestem pieprzonym cyfronem, ziomek
Uzależnionym od klikania ikonek
Uzależnionym od wertowania stronek
Czyli surfowania mówiąc żargonem
Cyberprzestrzeń mym drugim domem
Binarna struktura z wachlarzem domen
Wersami komend, obrotowym tronem
Może to omen w sensie ostatni dzwonek?
Napromieniowany bardziej niż Czarnobyl
Mózgu lobbing przez mniej więcej pół doby
Pod ręką narzędzi więcej niż w Obi
Władam nimi jak mieczem Obi-Wan Kenobi
Skowyt organizmu w podzięce za pobyt
W hierarchii społecznej na ławce rezerwowych
Niczym magnetowid wizję daję widzowi
Wpadłem w to prawie jak w magmę hobbit
Temat gorący jak prodiż, bo drzemie
Narkotyczna siła w krzemie
Tudzież, innymi słowy - to brzemię
Usera zalogowanego w systemie
[x2]
To się zaczęło - jesteś nikim bez telefonu
Jestem pieprzonym cyfronem, ziomek
Wychodzisz z domu to wynosisz pliki po kryjomu
Uzależnionym od klikania ikonek
Jesteś cyfronem, ziomuś, nikt ci nie może pomóc
Uzależnionym od wertowania stronek
Jesteś uzależniony od informatyki plonów
Czyli surfowania mówiąc żargonem