.

Budzisz się rano Lyrics

Budzisz się rano, słońce wstaje, kolejny dzień się zaczyna
Patrzysz w l***ro - oczy podkrążone, ponura twa mina
Zastanawiasz się, gdzie jest twoja dziewczyna
Czemu budzisz sie sam, nagle ci sie przypomina
Że wcale jej ni ma, a szkoda
Odkrecasz kran a tam tylko zimna woda
Lodówka pusta a żołądek o pomoc woła
Mysli przejebane, juz z samego rana ma doła
A tu cały dzien przede mną i przede mną szkola
jednak za oknem piekna pogoda
Słońce swieci ludzie chodzą wciąz dookola
i niewazne co sie stanie, wiem ze podolam

Bo niewazne co w twym zyciu sie dzieje,
wiem ze czlowiek jest lepszym gdy sie smieje
i niewazne co w twym zyciu sie stanie
musisz odnalezc swoją groge w Babilonie,
w tym balaganie
Idz z głową w chmurze jak Jah na górze!

Budzisz sie rano, slonce wstaje, kolejny dzien sie zaczyna
Patrzysz w l***ro - oczy podkrążone, ponura twa mina
Chcialbys zeby juz byla wiosna i sie skonczyla zima
W uszach muzyka radosna, i pogoda miła
Ale za oknem ciagle pada i w ogole kiła
Stara sasiadka cos tam gada, ze biba za głosno byla
A ja w to wszystko bijam, dopoki slonce swieci
ide przez swiat szeroki w sercu mi muza leci
W piakownicy wraz z rodzicami bawią sie dzieci
Jakis zul pod smietnikiem zbiera dla siebie smieci
Ziemia caly czas wokol swojej osi sie kreci
I wszystko jakos leci
Bo niewazne co w twym zyciu sie dzieje,
wiem ze czlowiek jest lepszym gdy sie smieje
i niewazne co w twym zyciu sie stanie
musisz odnalezc swoją groge w Babilonie
w tym balaganie
Idz z głową w chmurze jak Jah na górze!

Budzisz sie rano, slonce wstaje, kolejny dzien sie zaczyna
Otwierasz oczy widzisz: twoja piekna dziewczyna
przynosi ci sniadanie, sciaga ubranie,
I mowi slodkim glosem "moze zjadlbys cos kochanie?"
Po sniadaniu tak jak codzien ogladasz swe rosliny
Tluste wypasione topy powodem twojej dumy
(..)szybkie Żniwa worek wypelnia sie po brzegi
Wystarczy na caly dzien dla ciebie i kolegi!
Po sniadaniu spotykasz znajomego policjanta
(..), juz palicie razem blanta
Lepiej jest odkąd zalegalizowali gande
Politycy odrzucili juz fałszywą propagande
Z usmiechem na twarzy, podązasz do pracy
Zajebiste masz zajecie i zazdroszcza ci rodacy
Czujesz sens w swym istnieniu, pozytecznosc dla ludzkosci
Robisz to co lubisz, nei masz zadnych watpliwosci
Nagle co sie dzieje, budzik dzwoni po raz drugi
Zwlekasz sie z lozka, rozpoczyna sie dzien dlugi
Lecz niewazne co w tym zyciu sie dzieje,
Wiem ze czlowiek jest lepszym gdy sie smieje!
o niewazne co w tym zyciu sie dzieje,
wiem ze czlowiek jest lepszym gdy sie smieje
i niewazne co w tym zyciu sie stanie
musisz odnalezc swoją groge w Babilonie,
w tym balaganie
Idz z głową w chmurze jak Jah na górze!
Report lyrics