Kiedy patrzę hen za siebie
W tamte lata co minęły,
Kiedy myślę, co przegrałam
A co diabli wzięli,
Co straciłam z własnej woli
A co przeciw sobie
Co wyliczę to wyliczę,
Ale zawsze wtedy powiem,
Że najbardziej mi żal.
Kolorowych jarmarków,
Blaszanych zegarków
Pierzastych kogucików
Baloników na druciku,
Motyli drewnianych,
Koników bujanych,
Cukrowej waty
I z piernika chaty.
Tyle spraw już mam za sobą
Coraz bliżej jesień płowa
Już tak wiele przeszło obok
Już jest co żałować
Małym rzeczom zostajemy
W pamiętaniu wierni
Zamiast serca noszę chyba odpustowy piernik,
bo najbardziej mi żal
Kolorowych jarmarków...
(Gdy w dzieciństwa wracam strony
Dobre chwile przypominam,
Mego miasta słyszę dzwony,
Czy ktoś czas zatrzymał
I gdy pytam cicho siebie,
Czego żal dziś tobie,
Co wyliczę, to wyliczę,
Ale zawsze wtedy powiem,
Że najbardziej mi żal.)
Kiedy patrzę hen za siebie
W tamte lata co minęły,
Kiedy myślę, co straciłam
A co diabli wzięli,
Co straciłam z własnej woli
A co przeciw sobie
Co wyliczę to wyliczę,
Ale zawsze wtedy powiem,
Że najbardziej mi żal.
Kolorowych jarmarków.....
W tamte lata co minęły,
Kiedy myślę, co przegrałam
A co diabli wzięli,
Co straciłam z własnej woli
A co przeciw sobie
Co wyliczę to wyliczę,
Ale zawsze wtedy powiem,
Że najbardziej mi żal.
Kolorowych jarmarków,
Blaszanych zegarków
Pierzastych kogucików
Baloników na druciku,
Motyli drewnianych,
Koników bujanych,
Cukrowej waty
I z piernika chaty.
Tyle spraw już mam za sobą
Coraz bliżej jesień płowa
Już tak wiele przeszło obok
Już jest co żałować
Małym rzeczom zostajemy
W pamiętaniu wierni
Zamiast serca noszę chyba odpustowy piernik,
bo najbardziej mi żal
Kolorowych jarmarków...
(Gdy w dzieciństwa wracam strony
Dobre chwile przypominam,
Mego miasta słyszę dzwony,
Czy ktoś czas zatrzymał
I gdy pytam cicho siebie,
Czego żal dziś tobie,
Co wyliczę, to wyliczę,
Ale zawsze wtedy powiem,
Że najbardziej mi żal.)
Kiedy patrzę hen za siebie
W tamte lata co minęły,
Kiedy myślę, co straciłam
A co diabli wzięli,
Co straciłam z własnej woli
A co przeciw sobie
Co wyliczę to wyliczę,
Ale zawsze wtedy powiem,
Że najbardziej mi żal.
Kolorowych jarmarków.....