Czemu Patrzysz na mnie bokiem, no powiedz
no powiedz czemu
idziesz szybkim krokiem
nadążyć nie mogę
Co za człowiek!
Albo milczysz zamyślony, daleki
Albo mrukniesz jak do żony po latach,
gdy miłość zgaśnie , odleci.
Powiedz coś miłego,
powiedz coś miłego
Więc nie chcesz czy nie umiesz?
No powiedz coś miłego
Na przykład coś takiego,
Że lubisz trochę w szumie
Iść ze mną ulicami
Tak blisko ramię w ramię.
No powiedz coś miłego,
Powiedz coś miłego
Milczysz, dlaczego?
Inni mówią zasłuchanym dziewczynom,
Że maja włosy niby wiatr poranny,
A usta jak płomień albo wino
Powiedz kiedyś że oddechem twym jestem
Albo głowę moją przechyl i szepnij:
Masz oczy s***ne jak jesień.
No powiedz coś miłego,
Powiedz coś miłego
Choć myślisz o czymś innym
No powiedz coś miłego,
Na przykład coś takiego,
Że nocą pośród zimy,
Po moich szedłbyś śladach,
Bo serce jest jak radar.
No powiedz coś miłego,
no powiedz coś miłego
Milczysz, dlaczego?
Powiedz coś miłego,
No powiedz coś miłego,
Milczysz, dlaczego?
no powiedz czemu
idziesz szybkim krokiem
nadążyć nie mogę
Co za człowiek!
Albo milczysz zamyślony, daleki
Albo mrukniesz jak do żony po latach,
gdy miłość zgaśnie , odleci.
Powiedz coś miłego,
powiedz coś miłego
Więc nie chcesz czy nie umiesz?
No powiedz coś miłego
Na przykład coś takiego,
Że lubisz trochę w szumie
Iść ze mną ulicami
Tak blisko ramię w ramię.
No powiedz coś miłego,
Powiedz coś miłego
Milczysz, dlaczego?
Inni mówią zasłuchanym dziewczynom,
Że maja włosy niby wiatr poranny,
A usta jak płomień albo wino
Powiedz kiedyś że oddechem twym jestem
Albo głowę moją przechyl i szepnij:
Masz oczy s***ne jak jesień.
No powiedz coś miłego,
Powiedz coś miłego
Choć myślisz o czymś innym
No powiedz coś miłego,
Na przykład coś takiego,
Że nocą pośród zimy,
Po moich szedłbyś śladach,
Bo serce jest jak radar.
No powiedz coś miłego,
no powiedz coś miłego
Milczysz, dlaczego?
Powiedz coś miłego,
No powiedz coś miłego,
Milczysz, dlaczego?