już nie dla ciebie świeci moje słońce
już nie dla ciebie ta gorąca kąpiel
znajduję cię tutaj coraz rzadziej i rzadziej
i nie od ciebie mam tą nową bieliznę w szufladzie
już nie twój zapach kładzie się wieczorem na mojej poduszce
nie twoim głosem ktoś mówi mi potem 'zbudź się'
rano znów jest za mocna, ale nie twoja kawa
i nie ty mówisz do mnie mała
już nie ty
już nie moje płyty grają w twoich głośnikach
i nie moich palców twoje palce chcą dotykać
i to już nie to samo gdy już nic nie jest nasze
gdy na naszym stole stawiam tylko jedną herbatę
nie moja pralka pierze dziś twoje ubrania
nie moja walka ale twoja przegrana
nic nie jest twoje ale nic mi nie zostawiaj bo
cała ja jestem twoja nadal
to już nie ty
już nie dla ciebie ta gorąca kąpiel
znajduję cię tutaj coraz rzadziej i rzadziej
i nie od ciebie mam tą nową bieliznę w szufladzie
już nie twój zapach kładzie się wieczorem na mojej poduszce
nie twoim głosem ktoś mówi mi potem 'zbudź się'
rano znów jest za mocna, ale nie twoja kawa
i nie ty mówisz do mnie mała
już nie ty
już nie moje płyty grają w twoich głośnikach
i nie moich palców twoje palce chcą dotykać
i to już nie to samo gdy już nic nie jest nasze
gdy na naszym stole stawiam tylko jedną herbatę
nie moja pralka pierze dziś twoje ubrania
nie moja walka ale twoja przegrana
nic nie jest twoje ale nic mi nie zostawiaj bo
cała ja jestem twoja nadal
to już nie ty