.

Plan ewakuacji Lyrics

Pewien zwykły ktoś,
gdzieś na twarzy zbladł.
Kiedy zrobił krok
i w pułapkę wpadł.
Od tej pory więc,
już tę mądrość zna.
Czasem głupi krok,
konsekwencje ma.
Pewien zwykły ktoś,
który stać się bał,
biegał noc i dzień,
ale w kółko gnał.
Aż któregoś dnia,
się wydarzył cud.
I go błędny krok,
w dobrą stronę zwiódł.

Płyną minuty i godziny,
z pozoru całkiem zwykły stan.
Siedzimy cicho i kreślimy
ewakuacji plan.
Płyną minuty i godziny,
i nadal nic się nie chce stać.
Więc gdy ten plan już wymyślimy,
to damy znać.
Pewien zwykły ktoś,
taki zwyczaj miał,
że porzucał dom
i na dworcach spał.
A gdy zbudził go,
do odjazdu znak.
Bardzo uciec chciał,
lecz nie wiedział jak.
Płyną minuty i godziny,
z pozoru całkiem zwykły stan.
Siedzimy cicho i kreślimy
ewakuacji plan.
Płyną minuty i godziny,
i nadal nic się nie chce stać.
Więc gdy ten plan już wymyślimy,
to damy znać.

Płyną minuty i godziny
i nadal nic się nie chce stać.
Więc gdy ten plan już wymyślimy,
to damy znać.
Report lyrics
Plan ewakuacji (2011)
Intro Chrystus Karaibski Plan ewakuacji Dalej pójdę sam Biała flaga Matka noc Wiemy wszystko Na kredyt Pas Nie mam nic Złe rzeczy Wyłącz to