Patrz podniósł się z parkietu kurz
sznurkiem królewny w tym kierunku już
i choć kolana z waty, bioder rozpoczął się ruch
Bo gdy Vespa gra, trzęsie się cała buda
A gdzie królewien tłum tam chłopców tłum
jak Bałtyk cała sala faluje już
on za bosmanem jest, a sterem pod włos rytm
Bo gdy Vespa gra, trzęsie się cała buda
Patrz podniósł się z parkietu kurz
sznurkiem królewny w tym kierunku już
i choć kolana z waty, bioder rozpoczął się ruch
Bo gdy Vespa gra, trzęsie się cała buda
Dziewczynko, chłopcze dłużej nie stój już
ten parkiet parzy zatem w tango rusz
i zapamiętaj sobie rytm tych paru słów
Kiedy gdy Vespa gra, trzęsie się cała buda.
sznurkiem królewny w tym kierunku już
i choć kolana z waty, bioder rozpoczął się ruch
Bo gdy Vespa gra, trzęsie się cała buda
A gdzie królewien tłum tam chłopców tłum
jak Bałtyk cała sala faluje już
on za bosmanem jest, a sterem pod włos rytm
Bo gdy Vespa gra, trzęsie się cała buda
Patrz podniósł się z parkietu kurz
sznurkiem królewny w tym kierunku już
i choć kolana z waty, bioder rozpoczął się ruch
Bo gdy Vespa gra, trzęsie się cała buda
Dziewczynko, chłopcze dłużej nie stój już
ten parkiet parzy zatem w tango rusz
i zapamiętaj sobie rytm tych paru słów
Kiedy gdy Vespa gra, trzęsie się cała buda.