.

To Polska Właśnie Lyrics

To zaboli, wiesz? Lecz nie ma co się pierdolić
Prawda o kraju w którym dane było mi się urodzić
Nic nie szkodzi, zdążyłem się z tym pogodzić
Kochana Polsko, kurwa czemu mi to robisz?
Patriotyzm, niedługo wszyscy zapomną o tym
W czasach gdy plagą narodową staje się idiotyzm
Ilu polaków co dzień budzi się na zachodzie
Jak inaczej ma se życie poukładać młodzież?
Chore realia, znam takich tu ich pozdrawiam
Którym Polska prócz mandatów nic nie dała
Wszystko dała Anglia
Hajsu potrzeba, chcesz chleba idź za grosze jebać
Niby nie bieda, kasę na styk portfela
Rządy debili, z mentalnością pięcioletnią szczyli
Kretyni, co szemraną podstawówkę kończyli
Tylko się winić wzajemnie to im wychodzi najlepiej
Z czym do Europy, kurwa z czym? Z panem prezydentem ?
Przekręt za przekrętem, giną, skąd miliardy
Każdy dobrze ustawiony pozostaje bezkarny
A marny żywot złodzieja co dwa dni nic nie jadł
I głód wymusił na nim by coś do zjedzenia zajebać
Nie ma przebacz, gleba, w kajdany, pozamiatany
Nie ma co się czarować, Polska krajem wybranych
Masz many, many ? Tu kupisz wszystkie władzy organy
Norma, bo każdy tu jest skorumpowany
Sejm oblegany, przez tłumy ludzi niedocenianych, nachlanych
Spoko, podobno cudów się doczekamy, podobno !
Na razie weźmy se to na chłodno
Czym kurwa chcemy dogonić Europę zachodnią?
Wszyscy nas w chuja robią bo jesteśmy parodią !
Dzięki tym którzy reprezentują polskie godło !
Podłość, pazerność, kłamstwo i wyzysk
Ty w tym widzisz postęp, bo ja widzę kryzys !
ref.
Zanim głos we mnie zgaśnie, mówię o tym wyraźnie
Ktoś powie że to stek bezpodstawnych oskarżeń
Inny skręci co za syf, kurwa co za bajzel ?
Ja powiem tylko tyle, rad? To Polska właśnie.

Nie licz na marazm, kto będzie kiedyś kurwa robił na nas
Polak nie palant, wszyscy wypierdolą stąd zaraz
Na fladze biało czerwonej z kaczego gówna plama
Zapytaj się Jarosława z czego jest marihuana
Za jakie grzechy kurwa, Bóg nas nim pokarał
Stop aborcji, w tym wypadku by nas uratowała
Sorry, lecz mnie nie załamał jakoś smoleński dramat
Za dużo się nakradli Ci po których polska płakała
Gnój w chuj, bo tu wszystko opiera się na wałach
Nie szczuj pedała, jak ma to kurwa zadziałać
Skoro w programach geje chcą się do zboczenia przyznawać
To nie koniec, będę kolejne absurdy podawać
Legalna trawa? Co? W grę nie wchodzi ustawa
Polak zna się bardzo dobrze na obchodzeniu prawa
Poszła fama o mieszankach, kup se legalną banka(?)
???????????????????
Taka prawda rodacy, wiem wolicie nie słuchać
Zapierdalamy w pracy by dorabiać na fuchach
Na ściemnianych warunkach ciągle nie pewni jutra
W systemie jest kurwa, za współżycie odliczy nam w brut, ta!
Nieźle się wkurwiam, gdy ziomek chcący się rozwijać
Łapie zastój bo rzeczywistość skrzydła podcina
To nie finał, to tylko kilka spraw które ślina
Na język przynosi i każe o tym nawijać
ref.
Zanim głos we mnie zgaśnie, mówię o tym wyraźnie
Ktoś powie że to stek bezpodstawnych oskarżeń
Inny skręci co za syf, kurwa co za bajzel ?
Ja powiem tylko tyle, rad? To Polska właśnie.
Report lyrics
Top Rufijok Lyrics