najlepiej w mękę stadnie tak mniej boli ledwie kłuje
jak upadać tonąć to nie sam
się wtedy człowiek czuje się do niego słodycz wlewa
gdy upada tonie lecz nie sam
sam nie może choć być może wypiłby sam piwa morze
lecz już sikać nie chciałby sam
tak już żyje nie potrafi innych widzi tylko wtedy
gdy upadać tonąć ma sam
sam wciąż sam ze sobą sam
sam wciąż sam byle nie tam
jak na dno to nie
sam wciąż sam byle nie tam
najlepiej w mękę stadnie i ć tak boli mniej i kłuje mniej
upadać tonąć nie chce nikt
jak na dno to nie sam
jak upadać tonąć to nie sam
się wtedy człowiek czuje się do niego słodycz wlewa
gdy upada tonie lecz nie sam
sam nie może choć być może wypiłby sam piwa morze
lecz już sikać nie chciałby sam
tak już żyje nie potrafi innych widzi tylko wtedy
gdy upadać tonąć ma sam
sam wciąż sam ze sobą sam
sam wciąż sam byle nie tam
jak na dno to nie
sam wciąż sam byle nie tam
najlepiej w mękę stadnie i ć tak boli mniej i kłuje mniej
upadać tonąć nie chce nikt
jak na dno to nie sam