Nikt mnie nie kocha,nikt mnie nie lubi,
mama i tata,chudzi i grubi...
Nikt mnie nie kocha,nikt mnie nie lubi...
Idąc na francuski,całą drogę szlocham....
Bo mnie nikt nie lubi,bo mnie nikt nie kocha...
Jerzyk to jest urwis...skarżypytą - Zocha!
Czemu mnie nie wolisz?
Czemu mnie nie kochasz?
Nikt mnie nie kocha,nikt mnie nie lubi,
mama i tata, chudzi i grubi...
Nikt mnie nie kocha,nikt mnie nie lubi...
Eeeee,coś ten wierszyk taki,jakiś bardzo długi...
Pójdę jeść robaki!!
Czemu mnie nie lubisz??
mama i tata,chudzi i grubi...
Nikt mnie nie kocha,nikt mnie nie lubi...
Idąc na francuski,całą drogę szlocham....
Bo mnie nikt nie lubi,bo mnie nikt nie kocha...
Jerzyk to jest urwis...skarżypytą - Zocha!
Czemu mnie nie wolisz?
Czemu mnie nie kochasz?
Nikt mnie nie kocha,nikt mnie nie lubi,
mama i tata, chudzi i grubi...
Nikt mnie nie kocha,nikt mnie nie lubi...
Eeeee,coś ten wierszyk taki,jakiś bardzo długi...
Pójdę jeść robaki!!
Czemu mnie nie lubisz??