"Nie Można"
Nie tylko to czuję lecz wiem na pewno,
Więc jeśli chcesz to słuchaj.
Co było kiedyś nie znika gdzieś
Lecz w środku pozostaje.
Te parę chwil z pięściami
I muzyką przeciw światu.
Mej matki twarz, w jej oczach łzy,
Co powiedzą sąsiedzi.
Ten pierwszy dzień bez mięsa,
Wątpliwość wokół czy dożyje wtorku.
Te walki z boneheadami.
Kamieniami na ulicy, gdy zabrakło argumentów.
Tych kilka upokorzeń zgotowanych nam przez komisje wojskowe.
Powiedz!!
Ile ludzkich uczuć trzeba przedtem zranić.
Ile razy napluć sobie w twarz.
Ile bezsensownych mód trzeba przetestować.
Ile alkoholu trzeba w siebie wlać.
By zapomnieć cel własnej drogi
Oraz skąd początek ona bierze swój.
Nie tylko to czuję lecz wiem to na pewno,
Ty jeśli chcesz to słuchaj.
By na starość nie być świnią,
Nie można pluć na to co było.
I palić stare zdjęcia.
Nie można niepamiętać.
I odwracać się plecami
Od tego co w tobie
Od tego co za nami.
Nie można!
Nie można nie pamiętać!
Nie tylko to czuję lecz wiem na pewno,
Więc jeśli chcesz to słuchaj.
Co było kiedyś nie znika gdzieś
Lecz w środku pozostaje.
Te parę chwil z pięściami
I muzyką przeciw światu.
Mej matki twarz, w jej oczach łzy,
Co powiedzą sąsiedzi.
Ten pierwszy dzień bez mięsa,
Wątpliwość wokół czy dożyje wtorku.
Te walki z boneheadami.
Kamieniami na ulicy, gdy zabrakło argumentów.
Tych kilka upokorzeń zgotowanych nam przez komisje wojskowe.
Powiedz!!
Ile ludzkich uczuć trzeba przedtem zranić.
Ile razy napluć sobie w twarz.
Ile bezsensownych mód trzeba przetestować.
Ile alkoholu trzeba w siebie wlać.
By zapomnieć cel własnej drogi
Oraz skąd początek ona bierze swój.
Nie tylko to czuję lecz wiem to na pewno,
Ty jeśli chcesz to słuchaj.
By na starość nie być świnią,
Nie można pluć na to co było.
I palić stare zdjęcia.
Nie można niepamiętać.
I odwracać się plecami
Od tego co w tobie
Od tego co za nami.
Nie można!
Nie można nie pamiętać!