W jeansowych strojach i błyszczących butach
Krótko ostrzyżeni huligani
Ich ramiona pokryte niebieskim tuszem
Ich idea to napieprzanie
Coraz więcej gówniarzy jest w ich szeregach
Za cenę strachu golą swe głowy
O każdy kto ich zna dobrze wie
Że kto nie idzie z nimi ten przeciwko im
Wychowujemy ich schodząc im z drogi
Wychowujemy ich oddając im wszystko
Wychowujemy ich nie plując im pod nogi
Wychowujemy ich,wychowujemy faszystów
Kiedy kradną mi buty,kopiąc mnie po twarzy
Niemówią wiele o czystości rasy
Rządają pięniędzy wyciągają brzytwy
W ten sposób tłumaczą czym jest faszyzm
Jest ich coraz więcej w polskich miastach
Kiedy jesteś z nimi łatwiej jest Ci żyć
Wsród nich jest łatwo zabić swe sumienie
Nie bedziesz bity ty bedziesz bił
Wychowujemy ich schodząc im z drogi
Wychowujemy ich oddając im wszystko
Wychowujemy ich nie plując im pod nogi
Wychowujemy ich,wychowujemy faszystów
Krótko ostrzyżeni huligani
Ich ramiona pokryte niebieskim tuszem
Ich idea to napieprzanie
Coraz więcej gówniarzy jest w ich szeregach
Za cenę strachu golą swe głowy
O każdy kto ich zna dobrze wie
Że kto nie idzie z nimi ten przeciwko im
Wychowujemy ich schodząc im z drogi
Wychowujemy ich oddając im wszystko
Wychowujemy ich nie plując im pod nogi
Wychowujemy ich,wychowujemy faszystów
Kiedy kradną mi buty,kopiąc mnie po twarzy
Niemówią wiele o czystości rasy
Rządają pięniędzy wyciągają brzytwy
W ten sposób tłumaczą czym jest faszyzm
Jest ich coraz więcej w polskich miastach
Kiedy jesteś z nimi łatwiej jest Ci żyć
Wsród nich jest łatwo zabić swe sumienie
Nie bedziesz bity ty bedziesz bił
Wychowujemy ich schodząc im z drogi
Wychowujemy ich oddając im wszystko
Wychowujemy ich nie plując im pod nogi
Wychowujemy ich,wychowujemy faszystów