W lunaparku pełnym fałszywych gwiazd
Zgadujemy, co może spotkać nas
A cygańskie lato odurza i woła
Tak jak miłość, skoro przyszedł jej czas
Z kryształowej kuli, dłoni i kart
Próbujemy w całość złożyć ten świat
Od tej gorzkiej prawdy nas odwieść nie zdoła
Żadna wróżba, tajemny losu znak
Co ma być
To i będzie
Tak, czy owak zdarzy się
Podły los
Wielkie szczęście
Dobre, złe
Dobre, złe
Co ma być
W lunaparku światła pogasły już
I złodziejski księżyca błysnął nóż
A cygańskie lato przemija jak wszystko
Niespełnione, nieodgadnione, cóż...
Co ma być
To i będzie
Tak, czy owak zdarzy się
Podły los
Wielkie szczęście
Dobre, złe
Dobre, złe
Co ma być
Co ma być
To i będzie
Tak, czy owak zdarzy się
Dobry los
Wielkie szczęście
Dobre, złe
Dobre, złe
Co ma być
To i będzie
Tak, czy owak zdarzy się
Podły los
Wielkie szczęście
Dobre, złe
Dobre, złe
Co ma być
Zgadujemy, co może spotkać nas
A cygańskie lato odurza i woła
Tak jak miłość, skoro przyszedł jej czas
Z kryształowej kuli, dłoni i kart
Próbujemy w całość złożyć ten świat
Od tej gorzkiej prawdy nas odwieść nie zdoła
Żadna wróżba, tajemny losu znak
Co ma być
To i będzie
Tak, czy owak zdarzy się
Podły los
Wielkie szczęście
Dobre, złe
Dobre, złe
Co ma być
W lunaparku światła pogasły już
I złodziejski księżyca błysnął nóż
A cygańskie lato przemija jak wszystko
Niespełnione, nieodgadnione, cóż...
Co ma być
To i będzie
Tak, czy owak zdarzy się
Podły los
Wielkie szczęście
Dobre, złe
Dobre, złe
Co ma być
Co ma być
To i będzie
Tak, czy owak zdarzy się
Dobry los
Wielkie szczęście
Dobre, złe
Dobre, złe
Co ma być
To i będzie
Tak, czy owak zdarzy się
Podły los
Wielkie szczęście
Dobre, złe
Dobre, złe
Co ma być