To spadło na nas tak jak z nieba
Szybsze od błysku, oka mgnienia
Zdobyło ciało, wciąż się jeszcze broni duch
Sił mu zostało mało, wiele
Objawów się pojawił szereg
Bezsenność, poplątane myśli i brak tchu
Choć nie wiem co się dzieje
To wiarę mam, nadzieje
Że zawsze będzie trwała
Ten święty stan
/2x
Doświadczeń padliśmy ofiara
Nie wiemy kiedy to się stało
Drżą ręce, serce kołacze, ogrom snów
I w miejsce rąk już skrzydła rosną
I niosą nas do nieba prosto
Nie straszne teraz nam wyboje ziemskich dróg
Choć nie wiem co się dzieje
To wiarę mam, nadzieje
Że zawsze będzie trwała
Ten święty stan
/2x
Czemu czuje się tak
Jakbym znał cię od lat?
I chcę za tobą biec
Czy to czary kobiece?
Czy to podstępy ciała nie aniołów?
Wiem, że coś więcej
Choć nie wiem co się dzieje
To wiarę mam, nadzieje
Że zawsze będzie trwała
Ten święty stan
/6x
Szybsze od błysku, oka mgnienia
Zdobyło ciało, wciąż się jeszcze broni duch
Sił mu zostało mało, wiele
Objawów się pojawił szereg
Bezsenność, poplątane myśli i brak tchu
Choć nie wiem co się dzieje
To wiarę mam, nadzieje
Że zawsze będzie trwała
Ten święty stan
/2x
Doświadczeń padliśmy ofiara
Nie wiemy kiedy to się stało
Drżą ręce, serce kołacze, ogrom snów
I w miejsce rąk już skrzydła rosną
I niosą nas do nieba prosto
Nie straszne teraz nam wyboje ziemskich dróg
Choć nie wiem co się dzieje
To wiarę mam, nadzieje
Że zawsze będzie trwała
Ten święty stan
/2x
Czemu czuje się tak
Jakbym znał cię od lat?
I chcę za tobą biec
Czy to czary kobiece?
Czy to podstępy ciała nie aniołów?
Wiem, że coś więcej
Choć nie wiem co się dzieje
To wiarę mam, nadzieje
Że zawsze będzie trwała
Ten święty stan
/6x