Ile światłem prowadzeni
Dróg powietrza przejść zdołamy
W ilu rzekach zanurzymy stopy
Ile w nas zdumienia jeszcze
ile złudzeń nie straconych
światów ile nie odkrytych wokół |x2
zadajemy te pytania głosem ptasim
niech prowadzą nas bez odpowiedzi nawet
Niech się wznoszą, niech się wznoszą
aż zabłysną tęczą
do krainy łagodności bramą
białych plam poszukiwacze
wszędzie w sobie poza sobą
odkrywamy kary niezwyczajne
oto morza falowanie
statek ze szkarłatnym żaglem
oto splot płomienia życiodajny
Niech zakwita, niech oczyszcza, niech kształt nada
temu co w nas tkwi gdzieś na dnie samym
niech się wznosi, niech się wznosi
aż zabłyśnie tęczą
do krainy łagodności bramą...
Dróg powietrza przejść zdołamy
W ilu rzekach zanurzymy stopy
Ile w nas zdumienia jeszcze
ile złudzeń nie straconych
światów ile nie odkrytych wokół |x2
zadajemy te pytania głosem ptasim
niech prowadzą nas bez odpowiedzi nawet
Niech się wznoszą, niech się wznoszą
aż zabłysną tęczą
do krainy łagodności bramą
białych plam poszukiwacze
wszędzie w sobie poza sobą
odkrywamy kary niezwyczajne
oto morza falowanie
statek ze szkarłatnym żaglem
oto splot płomienia życiodajny
Niech zakwita, niech oczyszcza, niech kształt nada
temu co w nas tkwi gdzieś na dnie samym
niech się wznosi, niech się wznosi
aż zabłyśnie tęczą
do krainy łagodności bramą...